Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awantura o studium zagosporarowania Krakowa. Miasto i ekolodzy zarzucają sobie kłamstwa

Redakcja
Adam
Wokół dokumentu wyznaczającego plany rozwoju i zabudowy miasta podniosła się wrzawa.

W trosce o dobro miasta członkowie grupy Kraków Przyjazny Mieszkańcom postanowili zorganizować maraton pisania skarg i uwag do dokumentu, który określa plany zabudowy miasta do 2030, czyli Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Krakowa.

Projekt tego dokumentu jest w trakcie konsultacji społecznych i jest do wglądu na stronie

planowanie.um.krakow.pl

.

Po zapoznaniu się z planami władz miasta grupa mieszkańców postanowiła interweniować. Na stronie Forum Krakowa wypisali niebezpieczne ich zdaniem zapisy.

- Studium w takim kształcie jest nie do przyjęcia. Sam fakt nieuwzględnienia w nim problemów smogu sprawia, że dokument powinien być opracowany na nowo - tłumaczy Andrzej Śledź. Niepokojąca jest także kwestia przekształcania ogródków działkowych. Jednak przede wszystkim, ten projekt jest sprzeczny z już istniejącymi planami miejscowymi, które były wypracowywane przez wiele lat i naszym zdaniem jest to marnowanie publicznych pieniędzy - dodaje.

Zabudowa obszaru wokół Bagrów, terenów zalewowych, łąk nad Rudawą, przekształcanie ogrodów działkowych i zamkniecie korytarzy przewietrzania - to główne z wielu problemów wymienianych przez organizatorów. Dlatego zorganizowali akcję zachęcającą mieszkańców do maratonu pisania uwag do studium.

Podjęte przez Kraków Przyjazny Mieszkańcom działania wywołały ostrą reakcję ze strony władz miasta. Filip Szatanik p.o. Dyrektora Wydziału Informacji, Promocji i Turystyki Miasta Krakowa ds. informacji opublikował oficjalną, składającą się z sześciu punktów, odpowiedź, w której pomysłodawcom maratonu zarzuca kłamstwo i wytyka niekompetencje.

- Akcja oparta na kłamstwie i ignorancji jej organizatorów nie służy rzeczywistym konsultacjom tego ważnego dokumentu, lecz ma w naszej ocenie wyłącznie wprowadzenie w błąd mieszkańców Krakowa. Oczekujemy zaprzestania manipulacji i sprostowania nieprawdziwych informacji wszędzie tam gdzie opublikowali je organizatorzy, głównie na facebooku - pisze w

oświadczeniu

.

Oświadczenie napisała także wiceprezydent Krakowa – Elżbieta Koterba, która stara się ostudzić emocje i prosi o dokładną analizę dokumentu przed podejmowaniem dyskusji.

- Mieszkańcy zgłosili już około 1600 uwag do Studium. Apeluję o zgłaszanie kolejnych, ale proszę by były konkretne i precyzyjnie, a nie ogólnie wskazywały problem. Chcielibyśmy rozpatrzyć je w ciągu miesiąca. Jeśli będzie ich więcej, np. pięć tysięcy, to uchwalenie Studium może się przesunąć, a chcielibyśmy przyjąć ten dokument na początku przyszłego roku - apeluje wiceprezydent Koterba. - 90 procent dotychczas złożonych uwag dotyczy indywidualnych spraw. Najczęściej
chodzi o powiększenie terenów pod zabudowę. Ale chronimy również zieleń. Nie może być jednak tak, że każdy teren dziś wolny od zabudowy ma zostać zachowany w stanie istniejącym. Pamiętajmy też o właścicielach terenów, którzy chcą na nich inwestować - dodaje.

Wiceprezydent stara się także wyjaśniać nieporozumienia.

- Ogródki działkowe, które mają status rodzinnych zostaną zachowane. Fakt, popełniliśmy błąd w sprawie ogrodu Na Zakolu Wisły, ale sprawa już została wyjaśniona. Bagry również nie zostaną zabudowane. Niektóre uwagi wynikają z pewnego nieporozumienia. Otóż Studium jest dokumentem planistycznym, który ze względu na skalę 1:25000 nie określa precyzyjnie funkcji dla każdej działki odrębnie, jak to czyni plan zagospodarowania przestrzennego w skali 1:1000. Dlatego też ważne jest czytanie zapisów ustaleń Studium, czyli części tekstowej - podkreśla Koterba.

Na kontrreakcję nie trzeba było długo czekać.

- Zdziwiła nas i zaskoczyła wypowiedź P.O. Zastępcy Dyrektora Wydziału Informacji, Promocji i Turystyki Miasta Krakowa ds. informacji – Filipa Szatanika, reprezentującego – jak należy rozumieć – stanowisko władz Krakowa. Zgodnie z przysługującym nam prawem, wykazując obywatelską troskę o wspólne dobro, poświęcamy nasz czas i energię na zachęcenie krakowian do zgłaszania uwag do Studium, którego zapisy będą przecież dotyczyć nas wszystkich. Równie niezrozumiały jest ton wypowiedzi szefowej zespołu przygotowującego Studium – wiceprezydent Krakowa – Elżbiety Koterby. To prawda, że wczytywanie się w tak złożony dokument, jakim jest Studium wymaga uwagi i wiedzy, a dla przeciętnego obywatela jego forma może wydawać się trudna do zrozumienia. Czy jednak w tej sytuacji nie należałoby wesprzeć krakowian wskazówkami i fachową wiedzą, zamiast ironizować na temat przejęzyczeń? Nie jest dla nas zrozumiała przyczyna irytacji rzecznika Szatanika, która spowodowała, iż publicznie zarzuca organizatorom akcji kłamstwo - piszą organizatorzy.

- Nie chcemy wchodzić w takie prowokacyjne polemiki - komentuje Andrzej Śledź. - Chcielibyśmy, aby władze odniosły się do merytorycznej części naszej akcji, a nie komentarzy na facebooku. Przykro nam również, że akcja propagująca partycypację mieszkańców w decydowaniu o przyszłości miasta spotkała się z tak ostrą krytyką - dodaje.

Odrobinę ostrzej reaguje Mariusz Waszkiewicz prezes Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody, który w dużej mierze odpowiada za merytoryczną część akcji. - To pan Szatanik kłamie od początku do końca. Wymienione w jego oświadczeniu "korytarze powietrzne" to jakiś absurd w sytuacji, gdy my mówimy o korytarzach przewietrzania miasta [obszarach odpowiedzialnych za wymianę i oczyszczanie powietrza - przyp. red.] - oburza się Waszkiewicz. - Wytykanie przejęzyczeń czy odnoszenie się do komentarzy, w których być może użyto niewłaściwych sformułowań również jest nie na miejscu. Zdajemy sobie sprawę z tego, że mamy do czynienia z projektem studium i nikt nie mówi o zabudowie Bagrów, bo to akwen, tylko o zabetonowaniu obszaru wokół zbiornika - dodaje. - Mamy nadzieję, że władze zapoznają się z naszymi merytorycznymi uwagami i to do nich będą się odnosić - podsumowuje.

Uwagi do opracowania można składać jeszcze do 19 sierpnia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto