Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agata Zubel na Sacrum Profanum [materiał dziennikarza obywatelskiego]

Lucyna Pokusa
Lucyna Pokusa
mat.prasowe
Wczoraj w Łaźni Nowej odbył się koncert monograficzny Agaty Zubel, polskiej wokalistki i kompozytorki.

Agata Zubel jest jedną z najwybitniejszych wokalistek i kompozytorek młodego pokolenia. Ukończyła studia kompozytorskie we Wrocławiu u Jana Wichrowskiego, natomiast śpiewu uczyła się u Danuty Paziuk-Zipser. Akademię Muzyczną we Wrocławiu ukończyła z wyróżnieniem Primus Inter Pares, a w 2004 r. obroniła tytuł doktora na tej samej uczelni. Jest laureatką wielu nagród i wyróżnień, w tym Paszportu Polityki z 2005 r.

Zubel specjalizuje się w muzyce współczesnej. Uwielbia eksperymentować i przekraczać bariery głosu i brzmienia. Jej interpretacje wokalne sięgają także do sztuki teatralnej. Tekst Miłosza czy Becketta w jej interpretacji zyskuje nowy wymiar. Jej recytacja połączona z wokalem wprowadza słowo na inną płaszczyznę. Teatralna dramaturgia, ekspresyjna recytacja, mocne przeskoki dźwiękowe, wyraźne i ekspresyjne zmiany tempa, operowy śpiew - to wszystko możemy usłyszeć w czasie jednego utworu. Zubel wciąż poszukuje, bada nowe tereny.

Wczorajszy koncert monograficzny Agaty Zubel składał się z czterech utworów w wykonaniu zespołu Klangforum Wien i samej kompozytorki. Pierwszym z nich był "Labirynt" ze słowami Wisławy Szymborskiej (polska premiera) na saksofon tenorowy, flet basowy, trąbkę i kontrabas. Zubel wykorzystała w tym utworze technikę Sprechgesangu oraz szepty i półszepty.

Kolejny utwór również był polską premierą: "Odcienie lodu" na klarnet basowy, wiolonczelę i elektronikę. To muzyczna interpretacja lodowca Vatnajökull, największego w Islandii i drugiego w Europie. Wykonanie "Odcieni lodu" zaprowadziło słuchacza w rejony lodowca, na niebezpieczną i zarazem wspaniałą, budzącą podziw, ogromną przestrzeń.

"Ulicami ludzkiego miasta" to utwór napisany na flet, saksofon, fagot, trąbkę, puzon, perkusję, skrzypce, fortepian, wiolonczelę i kontrabas. Zainspirowany został refleksją Czesława Miłosza: "Od młodości starałem się uchwycić słowami rzeczywistość, taką o jakiej myślałem chodząc ulicami ludzkiego miasta i nigdy to się nie udawało, dlatego każdy mój wiersz uważam za zadatek niespełnionego dzieła." W utworze słychać również odgłosy dnia codziennego, czyli tupanie muzyków, którzy wchodzą na scenę, odgłosy maszyny do pisania, klaksonów.

Koncert zakończyła światowa premiera "Not I" do tekstu monologu Samuela Becketta, opowiadającego o starszej pani i jej trudnych przeżyciach. Utwór został napisany na głos sopranowy (lub mezzosopranowy), zespół kameralny, w tym cztery flety, dwa klarnety, skrzypce, wiolonczelę, fortepian i perkusję, oraz na elektronikę. Agata Zubel dała wspaniały popis swoich zdolności wokalnych, a także kompozytorskich. Beckett w dramacie podkreślił, że ta część sztuki ma być wykonywana ze szczególnym uwydatnieniem ust aktorki w przyciemnionym tle. Polska kompozytorka zastosowała się do tych sugestii i w czasie utworu w tle wyświetlany był film, na którym powiększone i wyeksponowane usta Zubel na czarnym tle śpiewały i recytowały utwór. W "Not I" zostały wykorzystane efekty sonorystyczne. Oprawa, wykonanie i głos wokalistki sprawiły, że utwór wywarł duże wrażenie i stanowił znakomite zakończenie koncertu.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto