Chodzi o tzw. ustawę antysmogową dotyczącą likwidacji wszystkich piecyków węglowych do 2018 roku. Kraków chciał wprowadzić zakaz stosowania paliw stałych w tym węgla, do ogrzewania domów i mieszkań. Według nowego prawa możliwe byłoby tylko palenie drewnem w kominkach. Jednak WSA uznał w piątek (22 sierpnia), że ustawa antysmogowa nie może wejść w życie.
Czytaj też: Kraków uznany trzecim najbardziej zanieczyszczonym miastem Europy
Sąd rozpatrzył sprawę na wniosek dwóch krakowianek: jedna z nich twierdziła, że ustawa jest zbyt łagodna i chciała eliminacji również kominków, druga twierdzi, że uchwała jest zbyt restrykcyjna i narusza prawo własności i ustawę o swobodzie działalności gospodarczej. Sąd przychylił się do ich wniosku.
"Wskazać należy, iż wątpliwości podniesione przez sąd, w przekazanym dotąd jedynie ustnym uzasadnieniu wyroku, były już dostrzeżone i analizowane przez zarząd województwa małopolskiego na etapie merytorycznych prac nad uchwałą. Przyjęte w dokumencie rozwiązania miały na celu maksymalne wyeliminowanie problematycznych zapisów mimo świadomości wciąż obowiązujących, nieprecyzyjnych podstaw ustawowych w przedmiotowym zakresie" - czytamy w oświadczeniu Sejmiku Małopolskiego.
Władze zapowiadają, że w ciągu 30 dni od uzyskania pisemnego uzasadnienia wyroku wniosą skargę kasacyjną.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?