Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zagrali dla małych serc

Kini
Kini
Gromkimi brawami i z łezką w oku zakończył się wczorajszy koncert charytatywny na rzecz noworodków z chorobami serca.

Było czym się wzruszać. Filharmonia dawno nie gościła na swoich deskach tak znakomitych muzyków, którzy specjalnie dla małych pacjentów zagrali pod kierownictwem skrzypka, Piotra Gładkiego.

Zgromadzeni wi filharmonii goście, w tym znane osobistości Krakowa i nie tylko, mogli wsłuchiwać się w najpiękniejsze utwory Straussa, Kalmana, Lehara, Schrammela, Zellera i Offenbacha. Obok muzyków z Wiednia wystąpili również polscy soliści: Iwona Socha (sopran) i Adam Sobierajski (tenor).

Sprawcą całego "zamieszania" był prof. Janusz  Skalski, kierownik Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala w Prokocimiu.

- Słów nie może być zbyt wiele, bo dziś mamy się delektować wspaniałą muzyką. Przed państwem stoi lekarz, nie gość estrady. Proszę o przyjęcie z pokorą tego, co robimy dla szpitala i naszych dzieci  - mówił skromnie podczas przywitania gości.

Poważną, skupioną na muzyce, widownię rozbawił Marcin Daniec, satyryk i artysta kabaretowy, który poprowadził licytację przedmiotów (głównie obrazów), z których dochód przeznaczony będzie na zakup sprzętu niezbędnego do ratowania życia dzieci.

- Kiedy profesor Skalski zadzwonił do mnie trzy miesiące temu, ugięły mi się nogi od razu. Kiedy powiedział, że robi koncert charytatywny nogi ugięły mi się jeszcze bardziej. Kiedy powiedział, że trzeba zagrać charytatywnie, że będą filharmonicy wiedeńscy, że będzie największa śmietana Krakowa i nie tylko, to się zgodziłem szybciej niż się zdawało panu profesorowi - mówił Daniec rozpoczynając licytację.

Ze sprzedanych przedmiotów zebrano kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Nie obyło się także bez tradycyjnego już i symbolicznego poprowadzenia orkiestry pod przewodnictwem  "mistrza ceremonii" prof. Janusza Skalskiego oraz głośnego "Sto lat..." dla niego samego.

Niespodziankę dla inicjatora koncertu, oraz krakowskiej publiczności przygotował na koniec trębacz - jeden z muzyków Filharmonii Wiedeńskiej, który specjalnie na ten cel stworzył muzyczną interpretację krakowskiego hejnału.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto