Do tragicznego wypadku doszło dzisiaj, kilkadziesiąt minut po północy. 30-letni kierowca renault jechał al. Pokoju w Krakowie, nagle wpadł w poślizg, wypadł z drogi i uderzył w słup znaku drogowego. Mężczyzny nie udało się uratować.
Według wstępnych ustaleń policji, mężczyzna jechał za szybko, jak na fatalne warunki tej nocy. Był trzeźwy.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera! **"Gazeta Krakowska" na Twitterze i