Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wkrótce kolejne podwyżki cen paliwa i żywności

Spoza miasta
Spoza miasta
Dr Tomasz Soliński, ekonomista Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania, w rozmowie z Nowinami24.pl.

- Po zapowiedziach podwyżek cen chleba, mieszkań i materiałów budowlanych, słyszy się o droższych paliwach i węglu. Czy to nie za dużo na raz?

- Wzrost cen dotyczy głównie produktów i usług, z których korzystamy wszyscy. Dlatego już dzisiaj łatwo przewidzieć, że każdy z nas dotkliwie odczuje podwyżki. Owszem, na pierwszy rzut oka 10 groszy więcej za litr paliwa czy bułkę, to niby niewiele. Ale gdy zsumujemy wszystkie podwyżki wyjdzie, że statystyczna rodzina straci w ciągu miesiąca nawet ok. 100 zł. Pół biedy, jeśli ma wysokie dochody. Wówczas zrezygnuje z rozrywki. A co jeśli już teraz z trudem wystarcza na podstawowe wydatki?

- Do podniesienia cen szykują się też producenci węgla. A jak wiadomo, gdy ten surowiec drożeje, w górę idzie niemal wszystko.

- To prawda. Na pewno podrożeje prąd i żywność, bo do ich produkcji wykorzystuje się węgiel. Ucierpi też środowisko. Bo ludzie, których już dzisiaj nie stać na opał będą palić więcej śmieci. Niestety, ale zawsze, kiedy coś drożeje, kwitnie szara strefa. Tak jest np. z papierosami, alkoholem i paliwem, które są do nas przemycane głównie zza wschodniej granicy. Myślę, że gdyby ich ceny obniżyć, wzrosłaby sprzedaż i wpływ do budżetu. Dobry przykład to płyty CD. Kiedy kosztowały 60 zł, ludzie ściągali muzykę z internetu. Teraz wielu wychodzi z założenia, że lepiej kupić oryginalną płytę, która jest o połowę tańsza.

- Czy należy spodziewać się kolejnych podwyżek?

- Nie można tego wykluczyć. Państwo musi pokryć wiele nieprzewidzianych wydatków, jak chociażby tych spowodowanych przez powódź. A pieniądze gdzieś trzeba znaleźć. Teraz na podwyżki ostatni dzwonek, bo przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi nikt nie odważy się ich wprowadzać. Życzyłbym sobie jednak, aby politycy poszukali jeszcze pieniędzy w administracji państwowej i spółkach skarbu państwa. Tam marnuje się ich najwięcej.

Rozmawiał: Bartosz Gubernat/nowiny24.pl
Źródło: "Drożeje paliwo i żywność. Nie można wykluczyć kolejnych podwyżek" - www.nowiny24.pl


Zobacz na MM:Wywiady | Serwis motoryzacyjny | Photo Day - plenery fotograficzne | Ekstraklasa: Wisła i Cracovia | Zdrowie i uroda | Filmowy Kraków | MoDO | Inwestycje
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto