Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków - GKS Bełchatów 3:0 [Zdjęcia]

Przemysław
Przemysław
Wisła Kraków wygrała kolejny mecz w piłkarskiej Ekstraklasie, co pozwoliło na objęcie prowadzenia w lidze. Tym razem wyższość "Białej Gwiazdy" musieli uznać zawodnicy GKS-u Bełchatów.

W 6. minucie GKS Bełchatów postraszył mistrza Polski groźnym uderzeniem Ujka i dobitką Wróbla z 20 metrów. Wisła odpowiedziała dwie minuty później trójkową akcją Sobolewski - Brożek - Małecki. Ten ostatni uderzał z linii pola karnego, jednak jego strzał był minimalnie niecelny. Chwilę później zbyt długo z podaniem do Łobodzińskiego zwlekał Kirm i stracił piłkę.

Zobacz również: Piast Gliwice - Zagłębie Lubin 4:1 [Zdjęcia]

W 20. minucie lewym skrzydłem popędził Małecki i zacentrował mocno w pole karne. Golkiper gości wypiąstkował piłkę na 20 metr pod nogi Łobodzińskiego. Popularny "Łobo" zakręcił futbolówką przy strzale, ale poszybowała minimalnie nad poprzeczką.

Pięć minut później po rzucie rożnym i strzale głową Pawła Brożka ręką na linii bramkowej zagrał Wróbel. Sędzia spotkania, Paweł Gil nie miał wątpliwości przy przewinieniu zawodnika gości i podyktował rzut karny dla Wisły. Dodatkowo Wróbel ujrzał czerwony kartonik. Skutecznym egzekutorem "jedenastki" okazał się Arkadiusz Głowacki, dla którego była to już druga bramka w obecnym sezonie. - Nigdy nie byłem taki skuteczny, jak w tym sezonie. Trochę byłem zazdrosny jak strzelał Marcelo i postanowiłem również zdobyc kilka goli (śmiech) - skometował Głowacki.

Łukasz Sapela nie zdołał obronić strzał Głowackiego z karnego

Dwie minuty później krakowianie podwyższyli prowadzenie. Kirm wypuścił Pawła Brożka, a ten precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce, obok bezradnego Sapeli.

W końcówce pierwszej połowy okazję do zdobycia bramki kontaktowej miał Patryk Rachwał, ale jego strzał z rzutu wolnego sparował na rzut rożny Ilie Cebanu.

Na początku drugiej połowy obie drużyny grały głównie w środku pola. Dopiero w 67. minucie "Biała Gwiazda" mogła zdobyć trzeciego gola. Piotr Brożek uderzał z rzutu wolnego, a wyskakujący Sapela wypuścił piłkę z rąk. Dopadł do niej Marcelo i umieścił ją w siatce. Sędzia spotkania dopatrzył się jednak przewinienia wiślaka i bramki nie uznał. Chwilę później z 20 metrów przetrzelił Patryk Małecki.

Wojciech Łobodziński "szalał" na prawym skrzydle

"Co się odwlecze to nie uciecze" brzmi znane przysłowie. W 73. minucie Łobodziński zacentrował prosto na nogę Marcelo, a ten dopełnił tylko formalności. W tym momencie nic już nie mogło odebrać zwycięstwa gospodarzom.

Do końca spotkania wynik się już nie zmienił. Najbliżej zdobycia gola był jeszcze Piotr Ćwielong, ale piłka po jego strzale trafiła jedynie w boczną siatkę. i Patryk Małecki, którego uprzedził w ostatnie chwili obrońca gości. Zwycięstwo nad GKS-em Bełchatów pozwoliło wiślakom objąć prowadzenie w tabeli piłkarskiej Ekstraklasy. Jutro swoje spotkania rozegrają jeszcze Lech Poznań i Lechia Gdańsk, które mogą wyprzedzić krakowian w tabeli.

- Początek nie był w naszym wykonaniu najlepszy, ale po rzucie karnym i czerowonej kartce dla Wróbla grało nam się łatwiej. Zdobyliśmy szybko dwie bramki i było spokojniej. Wygraliśmy dzisiaj 3:0, ale mimo wszystko pozostał niedosyt, ponieważ nie wykorzystaliśmy wielu dogodnych okazji - powiedział Maciej Skorża, trener Wisły.

Radosław Sobolewski był dzisiaj nie do zatrzymania...

Zdecydowanie gorzej wygląda sytuacja GKS-u, który po trzech spotkaniach zdobył tylko jeden punkt: - Do 30. minuty graliśmy dobrze, dopóki jeden z moich zawodników nie postanowił zagrać ręką w polu karnym. Z tak klasowym zespołem jakim jest mistrz Polski było nam ciężko walczyć w dziesiątkę. O wyniku zadecydował więc gest Tomasza Wróbla - skometował po meczu Rafał Ulatowski, trener GKS-u Bełchatów.

Zobacz również: Ruch Chorzów - Arka Gdynia 1:0 [Wideo + Zdjęcia]

- Musimy grać dalej. Następny mecz mamy z Piastem Gliwice i musimy go wygrać, a teraz zapomnieć o tych porażkach. Nie musimy się specjalnie mobilizować, ponieważ każdy wie, jak ważny jest dla nas ten mecz - dodał Maciej Małkowski z GKS-u Bełchatów.


Wisła Kraków - GKS Bełchatów 3:0 (2:0)

Bramki:

Głowacki (27.), Paweł Brożek (29.), Marcelo (73.)

Składy:
Wisła Kraków: Cebanu - Alvarez, Głowacki (80. Jop), Marcelo, Piotr Brożek - Łobodziński, (74. Ćwielong) Sobolewski, Cantoro (71. Jirsak), Kirm - Małecki, Paweł Brożek.
GKS Bełchatów: Sapela - Szyndrowski, Pietrasiak, Lacić, Popek - Wróbel, Rachwał, (90. Cetnarski) Tosik (64. Gol), Korzym (74. Małkowski) - Costly, Ujek.






emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto