Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wieliczka: Ekrany będą, ale za trzy lata

Anna Górska
Archiwum
Właściciele domów przy drodze krajowej nr 4 na odcinku Wieliczka-Targowisko są zdruzgotani informacją ze starostwa wielickiego.

Mieszkańcy nie będą mieli ekranów akustycznych, które zgodnie z pierwotnym planem miały powstać w 2010 roku, potem termin przesunięto aż o 42 miesiące - do grudnia 2012 roku. Teraz Jacek Juszkiewicz, starosta wielicki, przychylił się do wniosku Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) i przesunął termin wykonania ekranów do 31 lipca 2014 roku.

- To jakieś kpiny - oburza się pani Beata, jedna z mieszkanek osiedla Zadory w Wieliczce. - Urzędy przesuwają terminy o lata, a my codziennie przeżywamy horror. Tu jest po prostu głośno! Chcemy mieć te ekrany teraz, a nie za kilka lat. Bronisław Książek, przewodniczący osiedla Lekarka, mówi, że walka o ekrany trwa od dziesięciu lat. - A końca wciąż nie widać. Mieszkańcy mają tego dość, chcą normalnie żyć - zaznacza.

Na ekrany czekają właściciele kilkudziesięciu domów, które stoją bezpośrednio lub dość blisko przy "czwórce". - Owszem, drogą krajową teraz jeździ mniej samochodów od momentu wybudowania autostrady. Poziom hałasu jest mniejszy, ale nie oznacza to, że go wcale nie ma - zaznacza Adam Berezowski z zarządu os. Lekarka. Dodaje, że nawet te ekrany, które są na poszczególnych odcinkach A4, należy wymienić. - Nie spełniają norm, bo są za niskie. Całe szczęście, że GDDKiA planuje ich wymianę także podczas modernizacji. Widziałem projekt tej inwestycji.

Urzędnicy powiatowi przyznają, że zgoda na przesunięcie terminu montażu ekranów była trudna, ale najlepsza z możliwych. Podkreślają, że konsultowali ją z sołtysami i przewodniczącymi osiedli. - Tak, ostatecznie zgodziliśmy się na ten plan. W innym wypadku nigdy nie doczekalibyśmy się ekranów. Musimy chronić mieszkańców - zaznacza Adam Berezowski.

Jacek Juszkiewicz tłumaczy, że w tej sytuacji mógł odrzucić wniosek GDDKiA o przesunięcie terminu albo przychylić się do niego. - W pierwszym przypadku na pewno nastąpiłoby odwołanie i sprawa trafiłaby do sądu - wyjaśnia starosta wielicki. Dodaje, że czas rozstrzygnięcia byłby zbliżony do zaproponowanego przez GDDKiA terminu realizacji inwestycji. - Dlatego skłaniałem się do pozytywnej odpowiedzi. Wcześniej jednak postanowiłem spotkać się z osobami zainteresowanymi tą sprawą - powiedział Juszkiewicz.

Dowiedzieliśmy się, że w pierwszej kolejności ekrany zostaną wybudowane na A4 w Wieliczce, dopiero potem w innych miejscowościach powiatu wielickiego.

Czytaj także: Wieliczka: budowa kanalizacji w centrum miasta z poślizgiem

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto