Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Więcej strefy płatnego parkowania w Krakowie!

laku82
laku82
W dyskusji o rozszerzeniu strefy płatnego parkowania często pomija się oczywiste korzyści wynikające z takiej decyzji, a jest ich sporo.

Miejsca parkingowe w centrum są obecnie towarem deficytowym. Popyt na nie znacznie przewyższa podaż, trudno więc zrozumieć, dlaczego taki towar często jest darmowy.

A główny problem z darmowymi rzeczami jest taki, że ludzie tego, co darmowe, po prostu nie szanują. Gdyby rozdawać za darmo jedzenie, często braliby go po prostu za dużo, a potem wyrzucali. Nie inaczej jest z miejscami parkingowymi, często nadmiernie używają ich osoby, które tak naprawdę wcale tego nie potrzebują. Na Zachodzie już dawno zrozumiano, że głównym wrogiem centrów miast nie są wszyscy użytkownicy samochodów, tylko ludzie, które używają ich, by dojechać do pracy, mimo że mogliby wybrać jakąś alternatywę.

Znajduje to odbicie w polityce parkingowej wielu miast, np. władze Yorku ujęły ją w postaci "hierarchii użytkowników transportu", zgodnie z którą potrzeby zaspokaja się w następującej kolejności:

  • piesi
  • osoby z trudnościami w poruszaniu się
  • rowerzyści
  • użytkownicy transportu publicznego
  • użytkownicy motocykli i motorowerów
  • osoby przybywające w interesach i dostawcy
  • klienci i turyści przyjeżdżający samochodem
  • pracownicy przyjeżdżający samochodem.

Najprostszym sposobem, by zniechęcić do używania samochodu w celach dojazdu do pracy, jest wprowadzenie opłat za parkowanie. Nie oszukujmy się, takie opłaty w niewielkim stopniu uderzą w turystów, dostawców, klientów czy interesantów. Wiele miast idzie jeszcze dalej i nie wprowadza miesięcznych abonamentów za parkowanie, co jeszcze bardziej zniechęca do dojazdów do pracy.

Strefa płatnego parkowania opłaca się usługodawcom, sklepikarzom, restauratorom i mieszkańcom. Dlaczego? Bo darmowe miejsca do parkowania często stoją zajęte przez 8-9 godzin przez osoby dojeżdżające do pracy, a przez to nie mogą z nich skorzystać klienci restauracji czy sklepów. Dodatkowo dojeżdżający do pracy mają często tę przewagę nad klientami, że zajmują miejsca do parkowania najczęściej z samego rana, kiedy jest ich jeszcze sporo.

Oczywiście możemy obawiać się, że płatne parkowanie zniechęci do przybycia potencjalnych klientów. Nic jednak bardziej mylnego - czy płatne parkowanie w CH Tandeta lub Galerii Krakowskiej zniechęca ich klientów? Jest raczej odwrotnie, to płatne parkowanie powoduje, że te centra handlowe dysponują wolnymi miejscami parkingowymi dla kolejnych klientów. To zachęca nowych klientów, bowiem wiedzą oni, że nie stracą np. pół godziny czasu na szukanie wolnego miejsca parkingowego, często bardzo oddalonego od celu podróży.

Zasymulujmy rozwój wydarzeń. Przykładowo, wprowadzamy strefę płatnego parkowania na Kazimierzu - dojazd do pracy przestaje się opłacać, ale przyjazd, by coś zjeść lub kupić nie jest kosztowny. Zamiast więc 1 miejsca zajętego przez 8-9 h przez 1 osobę, to samo miejsce jest więc teraz wykorzystywane przez 4-8 osób. Jak taka rotacja wpłynie na interesy na Kazimierzu? Zbawiennie!

Przybędzie wtedy sporo wolnych miejsc parkingowych, a potencjalny klient prędzej przyjedzie na Kazimierz, wiedząc, że nie straci kilkudziesięciu minut na poszukiwanie wolnego miejsca. Restauracje i usługi zyskają więc kolejnych klientów. Zmniejszy się też ruch samochodowy na Kazimierzu, bo wg badań dużą jego cześć generują samochody poszukujące miejsca do zaparkowania. Mniejsza kongestia oznacza przestrzeń przyjazną dla pieszego i turysty, co znowu pozytywnie wpłynie na rozwój turystyczny tej dzielnicy. Dodatkowo więcej wolnych miejsc parkingowych to mniej stresu dla mieszkańców, którzy zmuszeni są zaparkować gdzieś pod domem. Także spacer chodnikiem będzie wtedy łatwiejszy.

Na wprowadzeniu strefy teoretycznie stracą jedynie osoby, które dojeżdżają do pracy samochodem, ale czy rzeczywiście? Jeśli Kazimierz się rozwinie, to być może dostaną podwyżkę, a dodatkowo pojawią się kolejne miejsca pracy. Dobry biznes na Kazimierzu poskutkuje odnawianiem elewacji kolejnych kamienic idodatkowymi funduszami na odnowienie ulic i chodników.

Na wprowadzeniu strefy płatnego parkowania zyskać mogą więc wszyscy! Pytanie tylko, dlaczego nie zauważają tego radni?

Problem parkingów podziemnych

Wiele się mówi o podziemnych parkingach i ich zbawiennym wpływie na poprawę jakości przestrzeni publicznej wokół nich. Pozwolę sobie na kontrprzykład. Na Kazimierzu chronicznie brakuje miejsc parkingowych, gdyż są one darmowe. Nie pomaga tutaj w żaden sposób gigantyczny, wielopoziomowy i darmowy parking w Galerii Kazimierz, w którego 1-kilometrowym zasięgu znajduje się prawie cały Kazimierz i spora część Wesołej.

Jak wyglądają ulice w najbliższym sąsiedztwie darmowego parkingu wielopoziomowego? Zapchane samochodami. Tak się niestety dzieje, gdy parkowanie w centrum jest darmowe. Ludzie są do tego stopnia wygodni, że nie chce im się parkować nawet za darmo na wielopoziomowym parkingu, jeśli mają potem do przejścia kilkaset metrów. Nie ma wątpliwości, że jedynym skutecznym rozwiązaniem jest wprowadzenie strefy płatnego parkowania, bo cóż pomoże płatny parking podziemny, jeśli nawet darmowy nie cieszy się popularnością?

Oczywiście problemem jest też brak parkingów w rodzaju Park&Ride, ale czy cześć kierowców nie może skorzystać z darmowych parkingów przy centrach handlowych? Przecież CH Zakopianka, M1, Plaza  i Tesco na Kapelance czy Wielickiej położone są w sąsiedztwie linii tramwajowych, dających szybkie i bezpośrednie połączenie z centrum. Centra handlowe także by na tym zyskały, bowiem kierowcom parkującym na ich parkingach najwygodniej byłoby zrobić zakupy właśnie w ich sklepach przy okazji przesiadki.

Dlaczego więc te parkingi nie są popularne? Odpowiedz jest identyczna, jak poprzednio: wygoda i złe przyzwyczajenia.

Znając wszystkie argumenty za strefą płatnego parkowania, trudno zrozumieć, dlaczego w Krakowie jest ona tak mała. Radni, zasłaniając się źle pojętym interesem mieszkańców, hamują rozwój miasta swoimi decyzjami, które blokują rozszerzenie strefy. Może czas pokazać, że jednak sporo mieszkańców popiera strefę płatnego parkowania?

A jak Ty widzisz koncepcję strefy płatnego parkowania w Krakowie? Jakie powinna mieć granice? I wedle jakich zasad powinna funkcjonować? Zachęcam do dyskusji w komentarzach pod tekstem.


Wydarzy się: Kino | Koncerty | Teatr | Sport | Wystawy | Imprezy | Kabaret | Festiwal
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto