Uwaga na oszustów polujących na starsze osoby

Jak informuje Michał Kondzior z małopolskiej policji, kobieta spotkała oszustów koło godziny 15, kiedy wychodziła z domu do kościoła. - Wówczas, ze stojącego przed klatką jej bloku samochodu wysiadł mężczyzna i przedstawiając się że jest z Niemiec poprosił o pożyczkę 2 tys. zł. Uargumentował ją koniecznością zapłacenia mandatu, mówiąc jeszcze, że ma przy sobie jedynie dolary, które zresztą chciał zostawić starszej pani jako zastaw - relacjonuje Kondzior.

Jak się dowiadujemy, kobieta chcąc pomóc mężczyźnie zgodziła się. Wtedy z samochodu wysiadła młoda kobieta, która została przedstawiona jako jego żona. 82 latka zaprosiła ich do swojego mieszkania, wprowadziła do małego pokoju, a sama poszła do kuchni i z domowej skrytki wyjęła portmonetkę, w której miała odłożone 7 tys. zł. Odliczyła 2 tys.zł i wróciła do pokoju. Na blacie w kuchni pozostawiła jednak pozostałą część pieniędzy.

Kiedy położyła przed młodą kobietą odliczoną kwotę pożyczki mężczyzna poprosił o możliwość skorzystania z WC. W tym czasie poszkodowana zajęta była rozmową z kobietą i cały czas stała tyłem do łazienki. Kiedy mężczyzna wyszedł z toalety pokazał kobiecie zwitek banknotów mówiąc że jest w nim równowartość 4 tys. zł w dolarach po czym schował zwitek do szkatułki. Umówili się, że przyjdą zwrócić pożyczkę i po odbiór depozytu za ok pół godziny, po czym cała trójka wyszła razem z domu. Poszkodowana udała się do kościoła, a mężczyzna z kobietą wsiedli do samochodu i odjechali.

- W kościele 82 latka doszła do wniosku że mogła jednak paść ofiarą oszustwa i kradzieży. Wróciła do domu i wezwała policję - mówi Kondzior. - Z blatu stołu w kuchni zniknęły nieschowane pieniądze, a szkatułka, którą zostawili poznani ludzie okazała się zamknięta na kluczyk.

Dziennikarzu Użyj komórki

Serwis Wywiady MM

Serwis Filmowe MM

7 cudów Zagłosuj

Dzisiejsze Imprezy