Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnicze zaginięcie policjantki z Krakowa. Szukają jej już od miesiąca [NOWE FAKTY]

Maria Mazurek
Jeśli ktoś widział Urszulę F., niech zadzwoni na policję
Jeśli ktoś widział Urszulę F., niech zadzwoni na policję
Fundacja Itaka, policja, rodzina - wszyscy od miesiąca bezskutecznie szukają Urszuli F., 27-letniej policjantki z Krakowa. Wiele wskazuje na to, że kobieta uciekła, bo miała problemy w pracy.

Zaginęła policjantka z Krakowa [ZDJĘCIE]

Był 15 stycznia, godz. 11. Urszula F. wyszła, jak co dzień, z domu do pracy. To był ostatni raz, kiedy widziała ją jej rodzina. Potem ślad po niej zaginął.

Urszula F. ma ok. 163 centymetry wzrostu, 58 kg wagi, niebieskie oczy, kasztanowe włosy do ramion, wysokie czoło, wąskie usta, trzy blizny na twarzy. W dniu zaginięcia była ubrana w brązowy top, granatowy golf, ciemnoniebieskie dżinsy i masywne trapery. Na głowę nałożyła, jak zazwyczaj, popielatę czapkę z daszkiem.
Od ponad miesiąca nie wiadomo, gdzie się znajduje. Policjanci na początku myśleli, że to prosta sprawa, że dziewczyna wkrótce się odnajdzie. Tym bardziej że już wcześniej zdarzało jej się znikać - ale wtedy kończyło się na kilku dniach nieobecności. Teraz sytuacja jest już znacznie bardziej niepokojąca.

- Niestety, nasze poszukiwania na razie nie przyniosły efektu - rozkłada ręce Dariusz Nowak, rzecznik małopolskiej policji. Po czym zastrzega, że nic więcej nam nie powie. - Ze względu na dobro kobiety i jej rodziny nie będę wypowiadał się na temat ewentualnych motywów - ucina, kiedy pytamy go o problemy kobiety w policji oraz jej zmęczenie pracą.

Z naszych nieoficjalnych policyjnych źródeł wynika jednak, że sytuacja zawodowa kobiety mogła być powodem jej zniknięcia. Kobieta wcześniej pracowała w wydziale drogowym, zajmując się przede wszystkim sprawami piratów drogowych. Jesienią 2011 roku, jak wielu policjantów z "drogówki", została jednak przeniesiona do komisariatu. Urszula F. trafiła akurat do krakowskiej "jedynki" przy ulicy Szerokiej.

Jednak mimo nowych obowiązków Urszula F. miała dokończyć prowadzone przez siebie sprawy dotyczące wykroczeń drogowych. Było ich aż 37. Po roku okazało się, że młoda policjantka nawet ich nie tknęła. To nie spodobało się jej dawnym szefom z wydziału ruchu drogowego. Przeciwko policjantce zostało wszczęte postępowanie wewnętrzne, a kilka tygodni później - dyscyplinarne.

Urszula F. była w zupełnie innym budynku niż jej dawni szefowie. To rodziło problemy logistyczne. Przez rok była poza kontrolą dawnych przełożonych. Nagle odezwali się po roku, żądając spraw, którymi się nie zajęła. Urszula F. zareagowała na to bardzo nerwowo. Zaczęła zwierzać się z myśli samobójczych, zamknęła się w sobie.

Wtedy została objęta pomocą psychologa, musiała też zwrócić służbową broń. I zniknęła.

Policja podejrzewa, że mogła uciec za granicę, tym bardziej że przed zniknięciem miała wybrać z rachunku wszystkie swoje oszczędności. Inne tropy prowadzą do Polski. Jeśli ktoś widział Urszulę F., niech zadzwoni pod numer 12 61 52 908, 12 61 51 205 lub 997.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto