Do 2 listopada potrwa wystawa bolidów Formuły 1 w Galerii Krakowskiej. Z odległości metra można zobaczyć maszyny takich sław F1 jak: Kubica, Schumacher, Senna, Prost, Barrichello, Fisichella czy Heifild.
Wystawa nie ogranicza się jedynie do samych bolidów. Chodząc po piętrach galerii natrafimy na szklane gabloty z różnymi przedmiotami związanymi z F1: kaskami, kombinezonami, rękawicami, butami a nawet kołami i fragmentami silników.
Dodatkowo jeden z bolidów został zawieszony na specjalnych łańcuchach, abyśmy zobaczyli go od dołu - o ile nie zapatrzymy się na symulatory jazdy F1, które dają szansę poczucia na własnej skórze jak to jest prowadzić taki pojazd.
Organizatorzy nie zapomnieli również o najmłodszych miłośnikach F1. Specjalnie z myślą o nich ustawiono tor wyścigowy, na którym mogą oni bić rekordy szybkości sterując mini samochodami sportowymi, co nie jest to proste, ponieważ przy zbyt dużej prędkości autka potrafią wypadać z toru, przez co traci się cenne sekundy.
Dodatkową ciekawostką jest prezentowany przy pojeździe Roberta Kubicy wąż do tankowania. Jest to o tyle ciekawy element tej wystawy, że podczas ostatnich kilku wyścigów był to najbardziej zawodny element, z którym mieli do czynienia kierowcy podczas wyścigów. Przykładowo Felipe Massa podczas pierwszego nocnego wyścigu F1 wyrwał taki wąż z maszyny tankującej i, jak się okazało, chwilę później na końcu alei serwisowej cała gromada ludzi z obsługi nie mogła sobie poradzi z usunięciem awarii.
Przykrym i niesmacznym zachowaniem zdążyli niestety popisać się pseudomiłośnicy F1 odwiedzający wystawę. Podziwiającym bolidy rzuca się w oczy fakt, iż na większości z nich lusterka są powyginane we wszystkich możliwych kierunkach, a w bolidzie Rubensa Barrichello już brakuje lewego.
Jeśli takie zachowanie ma by wizytówką Krakowa, to należy się zastanowić czy warto robić takie wystawy, skoro odwiedzający nie potrafią tego uszanować?
Zobacz również:
**
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?