- Zaczęło się od skromnego studenckiego portfela - śmieje się Kamil. - Gramy z Maćkiem na gitarach elektrycznych i bardzo chcieliśmy mieć gitarę basową. A ponieważ budżet studencki, wiadomo, skromny, stwierdziliśmy, że zrobimy gitarę sami.
Pod ręką mieli 19-litrowe butelki po wodzie mineralnej do dystrybutorów - w sam raz na eksperymentalne pudło rezonansowe. Przemyśleli sprawę, zrobili szkice projektu i po dwóch miesiącach spotkań w wolnych chwilach powstały dwa bezprogowowe ButloBasy z recyklingu. Za gryf posłużyła deska z ławki, mostek zrobili z wieszaka, siodełko ze śruby, a klucze do strojenia z wkrętów oczkowych, mocujących np. podwieszane sufity. Struny też pochodziły z recyklingu. W ten sposób powstały najtańsze na świecie instrumenty, bo koszt jednego wyniósł ok. 20 złotych.
Więcej przeczytasz tutaj
Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?