Stanisław Gawęda, wójt Krościenko nad Dunajcem

Urodził się w 1957 r. Ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale potem nie rozpoczął pracy w zawodzie tylko wybrał karierę celnika. Na przejściach granicznych w Małopolsce przepracował w sumie 14 lat. W 1998 roku pracę w mundurze zaczął łączyć z funkcją radnego gminy Krościenko, by w 2002 roku ostatecznie porzucić pracę celnika na rzecz stanowiska wójta gminy Krościenko. W tym charakterze pracuje do dziś.

Za swoje największe sukcesy uznaje wybudowanie w gminie sześciu placów zabaw dla dzieci, jednej nowej szkoły oraz dwóch sal gimnastycznych i jednej hali sportowej z prawdziwego zdarzenia - wymienia jednym tchem. Za sukces uznaje także budowę ponad 20 km dróg, ścieżki rowerowe oraz wykonaną rewitalizację centrum Krościenka czy budowę kanalizacji w Krościenku, Krośnicy czy Kętach.

Z tego powodu uważa, że czas jego dotychczasowych rządów wcale nie był zmarnowany. Jak dodaje wójt zamierza on jednak kandydować na kolejną kadencję, bo jeszcze nie wszystko, co sobie zamierzył, zostało w gminie wykonane. Marzy mu się przede wszystkim dalsza budowa sieci kanalizacyjnej.

Do wykonania został m.in kolektor w Grywałdzie. Chciałoby się też sprawić, by w Krościenku powstał jakiś nowy stok narciarski - nie kryje wójt, który o swoich celach rozmyśla na łonie rodziny.

Ma żonę i troje dzieci. Jego pasją są polowania, którym Stanisław Gawęda oddaje się od ponad 20 lat.