Prezydent Jacek Majchrowski liczył na to, że kibice, którzy "kochają swój klub, będą chcieli się poczuć jego współwłaścicielami". Okazało się jednak, że ponad 400 zł za jeden udział to zbyt wiele, aby fani kupili akcje, które mogą mieć wartość kolekcjonerską. - Większość akcji Cracovii należy do Comarchu, co oznacza, że nawet gdyby całość udziałów należących do miasta kupił jeden inwestor, i tak nie mógłby decydować o losach klubu - mówi Jan Okoński, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. przedsiębiorczości i zagorzały kibic Cracovii. On sam akcji nie kupił, choć wczoraj zadeklarował, że jeśli będzie jeszcze okazja, nabędzie jeden udział.
W Cracovii nie chcą komentować sprawy. Nieoficjalnie można jednak usłyszeć, że nie był to najlepszy okres na sprzedaż udziałów.
Więcej na ten temat przeczytacieTUTAJ.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?