Skrzyżowanie Długa - Basztowa dobiega końca

W piątek, tj. 25.06.2010, wybrałem się na skrzyżowanie pod LOTem, by zobaczyć, jak przebiega tempo prac. Byłem mocno zaskoczony, bo oto moim oczom ukazał się widok zgoła inny od oczekiwanego. Całe skrzyżowanie jest już prawie ukończone, a brygady robotników uwijają się jak mrówki, dokańczając to, co niezbędne.

Instalowane są nowe lampy na gołych jeszcze słupach oraz jest kilka niezbędnych poprawek w niektórych tylko miejscach. Trzeba będzie jeszcze posprzątać błoto, oczyścić tory, ponieważ jest w nich dużo śmieci, które wypełniają ułożone szyny. Asfalt już leży prawie na całym skrzyżowaniu i jest równo z powierzchnią płyt betonowych.

Ciekawym rozwiązaniem (nareszcie!) okazał się pomysł zaczerpnięty z Anglii, który polega na tym, że pod skrzyżowaniem ułożono puste rury przelotowe, pod przyszłą plątaninę przewodów i kabli. Chcąc przepuścić pod jezdnią jakiś kabel, nie trzeba będzie skuwać nowej nawierzchni. Są na brzegu chodników specjalne płyty metalowe, a pod nimi studzienki, którymi będzie można przeciągnąć instalację z jednej strony jezdni na drugą.

Niestety, ulica Długa jest jeszcze w dużej części nieukończona. Oceniam, że zostało wykonane na niej około 70% prac. Po oddaniu do użytku skrzyżowania z ulicą Basztową, zapewne wszystkie siły zostaną skierowane do ukończenia tej części Długiej, na której jest jeszcze trochę roboty. Prawdopodobnie za kilka dni tramwaje powrócą na swoje trasy, ale na razie tylko przez ulicę Basztową, odciążając ruch na obecnej trasie objazdowej. To skrzyżowanie będzie gotowe lada dzień. Należy się tylko uzbroić w cierpliwość.