Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes Kolei Małopolskich: Jesteśmy przygotowani na nowe trasy [wywiad]

Arkadiusz Maciejowski
brak
Grzegorz Stawowy, prezes Kolei Małopolskich zapewnia, że posiada odpowiednią liczbę maszynistów do obsługi nowych tras.

Dokładnie rok temu Koleje Małopolskie rakiem wycofywały się z trasy Kraków-Miechów, ponieważ nie miały odpowiedniej liczby maszynistów. Trasę tę przejęły Przewozy Regionalne. Od niedzieli mają Państwo ponownie zacząć wozić podróżnych do Miechowa. Nie powtórzy się historia z brakiem maszynistów?

- Na pewno nie. Jesteśmy odpowiednio przygotowani. Zarówno pod względem personalnym, logistycznym jak i technicznym. Do obsługi obecnych, oraz nowych tras, takich jak właśnie ta do Miechowa i Skawiny, potrzebujemy minimum 75 maszynistów. A mamy ich już 80 i szkolimy kolejnych. Kolejna grupa dołączy od marca. Nie obawiam się też sytuacji, że Przewozy Regionalne będą chciały "podkupić" maszynistów, bo w Kolejach Małopolskich mają dużo lepsze warunki pracy. Część właśnie przeszła do mojej spółki z Przewozów Regionalnych. Inną kwestią jest to, że nie można mówić - tak jak mówią w Przewozach Regionalnych - że jest im odbierana trasa do Miechowa. Od początku była mowa, że przejmują ją tylko na rok. My po prostu wracamy na tę trasę. To Koleje Małopolskie "odbudowały" tę trasę, jej popularność, co zostało udowodnione w badaniach Politechniki Krakowskiej.

Prezes Przewozów Regionalnych twierdzi, że jego spółka lepiej obsługiwałaby trasę do Miechowa, mówiąc, że to po ich stronie leży chociażby doświadczenie i znajomość potrzeb pasażerów itd.

- Jest dokładnie odwrotnie. Na niedawnej prezentacji nowego taboru w Miechowie pojawiło się ponad 600 pasażerów, co pokazuje, że nam ufają i nas wybierają. To my wprowadziliśmy nowe standardy na Małopolskie tory, właśnie szanując potrzeby podróżnych. Mógłbym wyliczać długo. Nie pobieramy chociażby dodatkowej opłaty przy sprzedaży biletu w pociągu. Jeśli pojawia się opóźnienie w kursie, pasażerowie są o tym na bieżąco informowani. Jeździmy nowoczesnym taborem. Nasi pracownicy są szkoleni, wiedzą że jeden uśmiech jest warty więcej niż sto słów. ze wspomnianych badań PK wynika jasno, że pasażerowie wolą Koleje Małopolskie. To wszystko powoduje, że mamy lepszą ofertę niż Przewozy Regionalne.

Skoro jesteśmy już przy taborze. Przewozy Regionalne twierdzą, że nie są równo traktowane i np. marszałek Jacek Krupa z opóźnieniem przekazał im obiecane pociągi a potem jeszcze nałożył na nich karę za niedotrzymanie norm jakościowych...

- Z tego co wiem to sprawa wyglądała nieco inaczej, ale już podam jasny przykład tego niby "nierównego" traktowania Przewozów Regionalnych. Mają one tak podpisaną umowę z marszałkiem na ten rok, że na swoich połączeniach pokonywać będą 3 mln 400 tysięcy tzw. pociągokilometrów za które otrzymają 22,74 zł za każdy pociągokilometr. My za to pokonamy 2 mln 768 tys. pociągokilometrów. I będziemy mieli płacone 15 zł za każdy pociągokilometr. Absurdalne jest więc twierdzenie prezesa Przewozów Regionalnych, że są gorzej traktowani od nas. Jest wręcz odwrotnie, jak pokazują cyfry.

No tak, ale to Koleje Małopolskie mają te najbardziej atrakcyjne i najbardziej rentowne trasy, m.in. tą z Krakowa do Balic.

- Przewozy Regionalne dostają jednak wyższe dopłaty od marszałka. Po drugie to nie jest tak, że my obsługujemy tylko te najbardziej rentowne trasy. Przewozy Regionalne kilka lat temu z przyczyn handlowych wycofały się z połączenia m.in. do Jasła. My reaktywowaliśmy to połączenie i odbudowaliśmy je. Do tego stopnia, że często już po kilku stacjach w pociągach brakuje miejsc siedzących. Dlatego uruchamiany dodatkowe pociągi, planujemy rozwój tego połączenia. I pokazujemy, że dobrą ofertą można przyciągnąć pasażerów. Nam się udaje to czego nie potrafiły zrobić Przewozy Regionalne. Nie jest więc tak, że bierzemy tylko te najlepsze "kęsy", czyli najpopularniejsze trasy. A nie ukrywam, że w przyszłości chciałbym uruchomić połączenie przez Spytkowice do Oświęcimia. A to też jest trasa na której Przewozy Regionalne "wyłożyły się".

10 grudnia zmienia się rozkład jazdy. Czy pasażerowie muszą przygotować się na podwyżkę cen biletów?

- W Kolejach Małopolskich żadnych podwyżek cen biletów nie będzie. A wręcz przeciwnie, niektóre bilety na trasie z Krakowa do Miechowa będą u nas tańsze, niż były w Przewozach Regionalnych.

Rozmawiał: A. Maciejowski

WIDEO: Poważny program - odc. 5: kariera w Krakowie

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto