Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja: Przestępcy oszukiwali starszych ludzi

Aleksander Glowania
Aleksander Glowania
Kilkakrotnie w ostatnich miesiącach w Krakowie dochodziło do oszustw, w których pokrzywdzonymi byli starsi ludzie. Obok takiej starszej, samotnie idącej chodnikiem osoby, zatrzymywał się samochód...

- Siedzący w nim mężczyzna łamaną polszczyzną pytał o wskazanie drogi do najbliższego szpitala. Sugerując, że nie może zorientować się w terenie, prosił, aby starszy człowiek wsiadł do samochodu, pokazał gdzie jest szpital, a potem zostanie odwieziony do domu - opowiada o procederze mł. insp. Dariusz Nowak z małopolskiej policji.

W co najmniej kilku przypadkach ludzie ci wsiedli do samochodu. - W czasie drogi ludzie siedzący w samochodzie, zwykle dwie osoby, mówiły, że są z zagranicy, że w szpitalu mają krewnego i właśnie jadą go odwiedzić. Jednocześnie pokazywały plik dolarów mówiąc, że są one właśnie dla krewnego i muszą je szybko wymienić na złotówki. Po chwili proponowały starszej osobie korzystną wymianę pieniędzy - dodaje Nowak.

W kilku wypadkach osoby te zgodziły się, zapraszając oszustów do mieszkań, gdzie dokonywano transakcji. Starszy pan dostawał dolary, a oszuści złotówki. Dopiero po ich wyjściu okazywało się, że zwitek banknotów to z wierzchu np. 100-dolarówka, a reszta do 1-dolarówki. I chociaż dolary okazały się prawdziwe, to w ostatecznym rozrachunku oszukany tracił spore pieniądze. Zwykle było to 3-4 tys. złotych.

- Podobnie było w ostatni poniedziałek. Aleją Jana Pawła II szedł 84-letni mieszkaniec Nowej Huty. Niespodziewanie zatrzymał się obok niego srebrny Hyundai na słowackich numerach rejestracyjnych. Jak zwykle padło pytanie o drogę do szpitala, potem propozycja zakupu dolarów i odwiezienia do mieszkania. Starszy pan, nie ufając siedzącym w samochodzie, nie zdecydował się na kupno dolarów, ani na zaproszenie nowopoznanych do domu. Po krótkiej jeździe postanowił wysiąść z samochodu. Oszuści nie wiedzieli, że od pewnego czasu ich samochód jest obserwowany przez policyjnych wywiadowców z VIII komisariatu w Krakowie. Ci skojarzyli i samochód i rysopisy siedzących w środku kobiety i mężczyzny z podobnymi przypadkami. Policjanci nadjechali w momencie, kiedy mężczyzna wysiadał z samochodu - opowiada Nowak.

On też opowiedział im całą historię. Dzięki temu para oszustów została szybko zatrzymana. Zatrzymani to Słowacy – 48-letnia kobieta i 53-letni mężczyzna. Grozi im kara do 8 lat więzienia.





od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto