Palikot przyjechał na Skałkę o godz. 17. Najpierw towarzyszyło mu zaledwie kilkadziesiąt osób. - Czesław Miłosz powinien leżeć na Wawelu. Często jednak do narodowych grobowców trafiają ludzie, którzy po latach nic już nie znaczą. Taki będzie los pochowanego w Krakowie Lecha Kaczyńskiego - przekonywał Palikot.
Później ze swoimi zwolennikami rozwinął kartki i zaczął czytać wiersz Czesława Miłosza "Do polityka". Wybrał twórczość tego poety, bo polski parlament przyszły rok uznał rokiem Czesława Miłosza. - Dla zjednoczonej Europy twarz Miłosza będzie twarzą Polski. Wspaniała, piękna, europejska twarz - skwitował poseł. Potem złożył wiązankę kwiatów i zapalił znicz na grobie Miłosza w krypcie Zasłużonych. Nie zapomniał o zebranych, z którymi robił sobie zdjęcia i notował numery telefonów tych, którzy mieli do niego jakąś osobistą sprawę.
W rozmowie z dziennikarzami poruszył kwestię znanych postaci w jego nowym ugrupowaniu, m.in. Ryszarda Kalisza, posła SLD, którego stale zaprasza do współpracy przy tworzeniu swojej partii. - Mamy do czynienia z kolejną próbą obrażania Kalisza - powiedział, komentując tajemniczą ofertę, jaką złożył Kaliszowi lider lewicy Grzegorz Napieralski. Następnie Palikot przypomniał, że to SLD wysłało polskich żołnierzy do Iraku i rozdawało ziemię Kościołowi. Co Palikot na to, że krakowscy posłowie PO twierdzą, iż nie ma szans porwać krakowian?
- Przeżera ich pycha. To Jacek Majchrowski, bezpartyjny, jest prezydentem, a nie ktoś z PO - odgryzał się Palikot. O godz. 18 był już w Hotelu Europejskim. Pomieszczenie na 300 osób pękało w szwach, ludzie stali na ulicy i chcieli się dostać do środka. Debatę o tym, że chce, by w budżecie państwa na rok 2011 zapisać 1 proc. na armię i tyle samo na kulturę Palikot zaczął od wyczytania listy polskich żołnierzy zabitych na misjach za granicą. - Oni giną za amerykańską sprawę, a nie polską - skwitował. Dyskusja na ten gorący temat trwała do późnych godzin wieczornych.
Kraków to pierwsza stacja na ogólnopolskiej trasie Palikota. Następne cele to Katowice i Wrocław. Równocześnie poseł zapowiedział, że jego partia zostanie zarejestrowana za miesiąc. Na krakowskich politykach PO wizyta dawnego kolegi nie zrobiła wrażenia. - Zapraszam posła, by wystartował w wyborach w Krakowie. Dowie się, co krakowianie sądzą o takim stylu uprawiania polityki - mówi Jarosław Gowin, poseł PO. Uważa, że mało kogo pod Wawelem przekona zmiana w zachowaniu Palikota i publiczne czytanie poezji. - Wyborcy nie zapomną mu wymachiwania sztucznym fallusem, czy obrażania ofiar katastrofy smoleńskiej - kwituje Gowin. Dodaje, że ograniczanie funduszy na armię to zbyt radykalne posunięcie.
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziś**
Zobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta**
Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl**
60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu **
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
