Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okruchy z tortu

ECe
Zbigniew Kaniewski, nowy minister skarbu zapowiada przyspieszenie prywatyzacji, brak postępu w tej dziedzinie zarzuca rządowi zwłaszcza opozycja. Zarzut słuszny z punktu widzenia potrzeb państwa - konieczności ...

Zbigniew Kaniewski, nowy minister skarbu zapowiada przyspieszenie prywatyzacji, brak postępu w tej dziedzinie zarzuca rządowi zwłaszcza opozycja. Zarzut słuszny z punktu widzenia potrzeb państwa - konieczności zwiększenia wpływów do kasy, by tym samym zmniejszać deficyt budżetowy. Niezbyt słuszny natomiast jeśli chodzi o sam proces przekształceń własnościowych, gdzie pośpiech bywa złym doradcą i nie zawsze jest wskazany.

Prywatyzacja za wszelką cenę resztek państwowego majątku może nie przynieść spodziewanych efektów.

Nie sztuką jest oddać firmę w obce (niekoniecznie zagraniczne) ręce, które doprowadzą później do jej upadku albo kolejnej sprzedaży komu innemu. Sztuką jest utrzymać firmę na rynku, poprawić jej kondycję, zwiększyć konkurencyjność i nie zwalniać ludzi, odsyłając ich po zasiłek do urzędu pracy.

Co dzieje się dziś w wielu spółkach, zwłaszcza z kapitałem zagranicznym, wiedzą najlepiej ci, którzy w nich jeszcze pracują. Nie wszyscy mają szczęście (w nieszczęściu), bowiem nie wszędzie zwalnianym pomaga się zmienić czy podnieść kwalifikacje lub wręcz znaleźć inne miejsce zatrudnienia. Taka pomoc to rzadkość. Nie do rzadkości należą natomiast zwolnienia, zagraniczne koncerny redukują zatrudnienie w swych zakładach rozrzuconych po świecie, w tym także i u nas (ostatnio zamiar taki ogłosił France Telecom).

Prywatyzacja wciąż budzi emocje i wątpliwości, zwłaszcza że nieodosobnione były i są przypadki nacisków zarówno ze strony polityków różnych opcji, jak i związanych z nimi mniej lub bardziej formalnie przedsiębiorców. Grupy nacisku i interesów nie znikną, zanikać natomiast może rzeczywisty interes państwa.

Alarmistycznie brzmiące głosy o zaprzestaniu wyprzedaży majątku narodowego nie są więc całkowicie pozbawione sensu. Państwo przecież coś musi posiadać, rozsądnie kontrolować zwłaszcza newralgiczne dziedziny gospodarki. Rozsądnie, nie przeszkadzając lecz stymulując rozwój.

Premier Leszek Miller oczekuje od nowego ministra skarbu przyspieszenia procesu prywatyzacji, zwłaszcza w strategicznych sektorach: chemicznym, naftowym, energetycznym i paliwowy, co będzie bardzo trudne. Sam Kaniewski deklaruje jednak gotowość podejmowania takich trudnych decyzji. Zapowiada przyspieszenie prywatyzacji i uzyskanie zapisanych w tegorocznych budżecie wpływów w wysokości ponad 8,8 mld zł.

Sceptycy powątpiewają w te zapewnienia, podważając też merytoryczną pozycję nowego ministra. Według opozycji, Zbigniew Kaniewski nie ma własnego silnego zaplecza, może być zbyt uległy wobec premiera i za słaby do podejmowania samodzielnych decyzji. Jak będzie - pokażą pierwsze efekty działania nowego ministra.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto