Zamiast 22 marca, budowa rozpoczęła się trzy dni później. Powodem był znaleziony bunkier, który trzeba było zabezpieczyć.
W czwartek o 7 rano ruch miał zostać skierowany na tymczasową jezdnię. Kierownik budowy poprosił jednak o przesunięcie tego terminu na godzinę 11. Powód? Zbyt duży ruch. - Od godziny 11 samochody jadą po nowej jezdni, a od 12:30 kierowcom pomagają policjanci - mówił tuż po godz. 13 Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie.
**O 15 okazało się, że nowa jezdnia nie wytrzymała ciężaru samochodów i trzeba ją będzie naprawić. W związku z tym przywrócono starą organizację ruchu [[więcej: Ofiar Katynia: Droga wytrzymała 4 godziny!](http://www.mmkrakow.pl/8732/2010/3/25/rondo-ofiar-katynia-droga-nie-wytrzymala-wraca-dawna-organizacja-ruchu)], a drogowcy muszą znów czekać na wznowienie prac.
Kierowcy w korkach stoją już od 15 marca, kiedy rozpoczęła się przebudowa. - Wczoraj wracałam z Brzezia do Krakowa o godzinie 14:30 - korek zaczynał się już w Modlniczce. Koszmar. Spędziłam w nim 30-40 minut. Omijajcie z daleka tę trasę - komentowała w środę w MM-ceGaba**.
ZIKiT zapowiada, że najgorzej będzie po 22 maja, kiedy rozpocznie się II etap remontu.
Zobacz na MM:Wywiady | MM Moto | Photo Day | Ekstraklasa | Zdrowie | Film | MoDO |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?