Na osiedlu Kurdwanów Nowy oddano niedawno do użytku bankomat Euronetu, który miał służyć mieszkańcom. Zamontowano go w drzwiach supermarketu "Lewiatan", na ulicy Wincentego Witosa 39, by nie trzeba było daleko gonić za gotówką. W niedzielę około południa wybrałem się podjąć pewną kwotę pieniędzy. Gdy dotarłem do bankomatu, ten okazał się być cały zalany jakimś słodkim płynem, przypominającym colę. Na dodatek od prawie tygodnia na szybie monitora wisi zaschnięta ślina, gdyż szyba bankomatu została przez kogoś opluta.
Telefon interwencyjny |
Ponieważ na bankomacie widnieje numer telefonu do obsługi, pozwoliłem sobie zadzwonić i poinformować o tym fakcie właściciela owego bankomatu. Pan, który odebrał telefon, przyjął zgłoszenie i poinformował mnie, że zaraz kogoś wyśle, aby wyczyścił bankomat. Jednocześnie podziękował mi za interwencję i informację, po czym odłożył słuchawkę.
Dzień następny bez zmiany |
Dziś o godzinie 15:00 wybrałem się do sklepu na zakupy. Przechodząc obok bankomatu zauważyłem, że ten nie zmienił się od wczoraj. Dalej stał brudny i lepki, z zaschniętą śliną na ekranie monitora. Choć to nie moja sprawa, ponownie zadzwoniłem do firmy, która się nim opiekuje. Poinformowałem panią, która odebrała, że wczoraj dzwoniłem w tej sprawie i nic dotąd nie zostało zrobione. Pani, jakby oburzona, dała mi do zrozumienia, że w niedzielę obsługa nie działa i dlatego nikt nie przyjechał z interwencją. Ja z kolei dałem tej pani do zrozumienia, że jest już godzina piętnasta, a poranek zaczyna się o wschodzie słońca i wypadałoby coś z tym zrobić. Czy tym razem ktoś zareaguje? Dowiem się jutro, bo dziś nie wychodzę już z domu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?