Zima, więc musi być zimno…kiedyś to było normalne, że w środku zimy była zima. Ciągłe opowiadanie o efekcie cieplarnianym powoduje u nas dość dziwne podejście do ujemnych temperatur. Już idąc na miejsce spotkania, wiedziałem, że łatwo nie będzie, a z zapowiadanych kilkunastu osób zrobi się garstka.
Chcąc wykorzystać końcówkę niebieskiej godziny, robię krótki przystanek na Plantach. Od ich strony fotografuję teatr Juliusza Słowackiego oraz kościół św. Krzyża ze strzelistymi dachami.
Fajnie wkomponowała się jedna z pierwszych gwiazdek na niebie. Zaśnieżone Planty też jakby weselsze i czystsze niż normalnie… Dla rozgrzania się szybkim krokiem przemierzam alejki robiąc przystanek na tyłach Bazyliki oo. Dominikanów. Gotycka bryła dachu i fasady stanowi fajny kontrast na tle szybko przesuwających się chmur.
Na plac przed kościołem św. Józefa docieram pierwszy… godzina 18:45. Nikogo nie ma, zapowiada się wspaniale.
| Pierwsza jest Maryla, po Niej BSKraków i kolejno Albalonga, Szut, Artx, Zaqer, Rial. Stanowimy połączone siły MM-ki i Nikon Klub Polska, więc wymieniamy między sobą forumowe nicki. Humory raczej dopisują, choć narzekań na aurę nie brakuje. |
Za naszymi plecami strzelista i pięknie oświetlona fasada kościoła św. Józefa… rozchodzimy się wokół i zaczynamy fotografować. W ruch idą statywy, a każdy próbuje znaleźć ciekawe i nieszablonowe ujęcie…
Mijany i pozdrowiony ksiądz z parafii rzuca krótko: - A wyjdzie coś z tego? To przyślijcie na stronę,a przyjdźcie kiedyś to Was na wieżę wpuszczę. - To jeden z najpiękniejszych widoków w mieście - dodaje. Po takiej zachęcie trzeba coś koniecznie podesłać.
Po godzinie „zamarza” Albalonga i Szut więc po pożegnaniu zbierają się do cieplutkiego domku… Reszta trzyma fason… przechodzimy nad Wisłę… wchodzimy na Most Marszałka Józefa Piłsudskiego. Tutaj dociera do nas Amadeusz z NKP. Na moście kilkanaście kadrów, którym towarzyszą okrzyki: Uwaga tramwaj z dołu!, Przygotować się.
21:15: Odprowadzamy naszą dzielną Marylę na przystanek i kontynuujemy spacer przez Plac Wolnica, ul. Józefa z przystankiem na podwórku przy pubie Stajnia… wchodzimy na „okrąglaka” i oczywiście również go fotografujemy… Podchodzimy pod Starą Synagogę, ale zimno daje nam się we znaki, więc z braku pomysłów na dalsze kadry lądujemy w Pubie Ulica Krokodyli.
Jest miło i ciepło, więc pozostały czas spędzamy na sympatycznej rozmowie…
Serdecznie dziękuję wszystkim za przybycie… do następnego plenerku!
Zobacz również:
 |  |  |  |
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
