Nie do końca jednak przekonałem te panie, gdyż odparły, że sprawdzą to w Internecie. - Jestem rodowitą Krakowianką, ale z racji wieku, nie pamiętam, kogo przedstawia ta postać, a pod pomnikiem nie ma żadnej wzmianki. Obeszłyśmy z córką pomnik w koło i nie ma ani słowa na temat tego pomnika. W jednym miejscu jest napisane "Praojcom na chwałę", a w drugim, "Braciom na otuchę", a głównym napisem jest "Grunwald" - mówiła owa pani.
Poszedłem to sprawdzić. I rzeczywiście, nie ma tam żadnej tablicy informacyjnej, ani w języku polskim, ani w żadnym innym. Zacząłem się zastanawiać, dlaczego ten słynny pomnik, którego losy były tak okrutne w przeszłości, nie doczekał się choćby kilku zdań na swój temat?
Kraków odwiedzają turyści nie tylko polscy, ale i zagraniczni i pół biedy, jeśli korzystają z usług przewodnika, gdyż on z pewnością opowie całą historię pomnika. Co mają zrobić inni, którzy odwiedzają Kraków? Większość Polaków, którzy uczyli się historii, wie, kto zajmuje miejsce na cokole, ale są i tacy, którzy mają z tym problem.
Od strony ulicy Warszawskiej, jest tablica informacyjna w dwóch językach, na której nie ma ani słowa o tym, że ten pan na koniu, to Władysław Jagiełło. W zaznaczonym prostokącie na planie Placu Matejki, widnieje jedynie napis "Pomnik Grunwaldzki" i Grunwald Monument".
Może wypadałoby zamieścić jakąś wzmiankę, by inni nie mieli, mówiąc młodzieżowym slangiem "zajawki" lub "zagwozdki"?
Zobacz na MM:Wywiady | MM Moto | Photo Day | Ekstraklasa | Zdrowie | Film | MoDO |
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?