Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najdłuższy wykład świata studenta UJ-tu

Kini
Kini
W najbliższą środę swoją walkę o rekord Guinnessa rozpocznie student UJ-tu z Zimbabwe. Afrykanin przez sześć dni będzie chciał zwrócić uwagę na dialog międzykulturowy.

Errol Tapiwa Muzawazi chce między 9 a 14 grudnia wygłosić najdłuższy referat na świecie, pokonując swój porzedni rekord z 2006 roku, podczas którego mówił 102 godziny. Jednocześnie będzie próbował pobić indyjskiego profesora Jayasimba Ravirala, który przez 120 godzin wygłaszał koncepcje rozwoju osobowości.

Afrykanin chce tym sposobem zwrócić uwagę na zagadnienia związane z potrzebą tolerancji międzykulturowej. Jak komentuje dziekan wydziału filozoficznego UJ-tu, prof. Maria Flis - Na rzeczy zwykłe zwraca się uwagę robiąc rzeczy niezwykłe. I tak też jest w tym przypadku.

- Dla mnie bicie rekordów Guinnessa pokazuje możliwości przekraczania własnych granic w kontekście zachowań absurdalnych, czyli np. zjedzenie dużej ilości jakiegoś posiłku. Tutaj mamy do czynienia z mniejszym poziomem absurdalności, bo w tym wykładzie nie chodzi o to, żeby mówić długo, a o to, żeby mieć o czym mówić. A przekaz Errola będzie bardzo konkretny - dodaje Flis, sprawująca opiekę naukową nad wykładem.

Inauguracja wykładu nastąpi już jutro, 9 grudnia o godz. 11:00 w Auditorium Maximum przy ulicy Krupniczej. Zanim Errol zacznie swój referat, przywita gości w sześciu językach. Natomiast całość sześciodniowego wystąpienia poprowadzi tylko w języku angielskim. Wykład będzie prowadzony przez 24 godziny na dobę i będzie dostępny dla każdego, także za pośrednictwem internetu. Wyjątkiem będą godziny od 22 do 8 rano, kiedy swoją obecność trzeba będzie poprzedzić wysłaniem smsa z danymi osobowymi.

Podczas referatu student będzie mógł korzystać z 5 minutowych przerw, po każdej pełnej godzinie swojego wystąpienia. Kiedy ich nie wykorzysta, będą się one kumulować, by potem mógł po 8 h skorzystać z dłuższego odpoczynku. Podczas przerwy będzie mógł zjeść posiłek czy wziąć prysznic.

- Do ostatniego dnia Afrykanin przygotowywał się do tego wyczynu zarówno fizycznie jak i psychicznie. Od dwóch miesięcy jest on na specjalnej diecie, trenuje brak snu, oraz uprawia sport - mówi przyjaciel mówcy, Filip Kitundu.

- W czasie pobijania rekordu Errol nie będzie jadł kompletnych posiłków w postaci obiadów, czy nawet kanapek. Będzie sięgał jedynie na bieżąco po owocowe przekąski, czy inne ulubione, wartościowe pokarmy. Oczywiście będzie musiał pić dużo wody, żeby jego struny głosowe nie odmówiły mu posłuszeństwa, a także będzie się wspomagał kawą czy herbatą - mói dietetyk Dagmara Szewc.

Oprócz pobicia rekordu Guinnessa, celem akcji jest zebranie środków na ekspedycję naukową do Afryki w styczniu 2010 roku przez wybraną grupę siedmiu studentów i absolwentów Uniwersytetu Jagiellońskiego.


SPOŁECZNOŚĆDZIELNICEKULTURASPORT
od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto