Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mróz cały czas wygrywa z koleją

Piotr Odorczuk
Andrzej Banaś
Koleje nadal walczą z lodem i mrozem, a podróż z Warszawy do Krakowa trwała prawie siedem godzin (zamiast trzech).

W wyniku uszkodzeń trakcji elektrycznej w okolicach Psar i Kozłowa niemal wszystkie pociągi jadące z Krakowa na północ były ciągnięte przez lokomotywy spalinowe, które za Kozłowem przepinane były na elektryczne. Podróżni wiedząc o problemach unikają jazdy pociągiem. Wczoraj składy jeździły prawie puste.

- Dzień wcześniej jechaliśmy z Warszawy ponad siedem godzin - mówił stojący z koleżankami na krakowskim dworcu 27-letni Juan Jesus Gregori, hiszpański turysta, który wczoraj wracał do stolicy. - Wygląda na to, że powrót zajmie tyle samo - dodał posępnie, spoglądając na tablicę przyjazdów, na której pociąg z Warszawy miał 400 minut opóźnienia.

Koleje zapowiadają, że już dziś sytuacja powinna wrócić do normy. Jednak wobec trudnej sytuacji spółka PKP Intercity oraz konkurencyjne Przewozy Regionalne doszły do bezprecedensowego porozumienia i obie firmy respektują wzajemnie swoje bilety na wszystkie opóźnione połączenia. Dodatkowo podróżni, którzy czekają na pociąg dłużej niż 30 minut, mogą liczyć na gorącą kawę czy herbatę. Na krakowskim Dworcu Głównym jest serwowana w kawiarni Galicyjskiej.

Firmy kolejowe są też gotowe na przyjmowanie reklamacji od pasażerów. - Każda skarga będzie indywidualnie rozpatrywana - zapewnia Barbara Węgrzynek, rzeczniczka małopolskiego oddziału Przewozów Regionalnych. - Każdy, kto udowodni, że poniósł stratę w wyniku opóźnienia naszego pociągu, może się ubiegać o zwrot pieniędzy za bilet. Jeśli spóźnił się przez nas na przykład na samolot, może domagać się zwrotu pieniędzy za bilet lotniczy. Musi to jednak udowodnić - dodaje rzeczniczka.

Ostrożniejsze w obietnicach są PKP Intercity. - Prawo zdejmuje z przewoźnika obowiązek pokrywania szkód w przypadku, gdy opóźnienia wyniknęły z przyczyn niezależnych, siły wyższej - wyjaśnia Beata Czemerajda z biura prasowego tej spółki. Dodaje, że mimo to reklamacje będą rozpatrywane.
W myśl unijnego rozporządzenia nr 1371, pasażer może dochodzić zwrotu opłaty za bilet, nawet wykorzystany, w przypadku gdy spóźnienie wynosi ponad 60 minut. Trzeba złożyć skargę do przewoźnika. Jeśli decyzja będzie niekorzystna, należy sprawę przesłać do Urzędu Transportu Kolejowego.

Tomasz Glabus, synoptyk biura prognoz Aura:
Będzie chłodno, ale to normalne podczas zimy. W najbliższych dniach w Małopolsce temperatura będzie oscylowała wokół -3, minimalnie -5 stopni Celsjusza. W nocy -7, do -9 stopni. Niebo będzie zachmurzone, będzie prószył drobny śnieg. Dotychczasowe kłopoty kolei z zamarzającymi przewodami elektrycznymi powinny już się skończyć. Spowodował je ciepły deszcz, który spadł na wychłodzoną ziemię i szybko zamarzł.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto