Motorniczowie i kierowcy MPK mogą poprawić komunikację. Potrzebny jest do tego system

"Kierowcy i motorniczowie zatrudnieni w strukturach MPK S.A. wskazują na problem komunikacyjny, na jaki napotykają w trakcie wykonywania swoich obowiązków. Pracownicy informują, że gdy dzielą się swoimi obserwacjami w kwestii funkcjonowania komunikacji miejskiej, w szczególności jeśli chodzi o potrzebę dostosowania deklarowanych czasów przejazdu do rzeczywistych warunków panujących na linii, ich uwagi nie spotykają się z reakcją ze strony podmiotów ustalających rozkład jazdy. W efekcie powyższego dochodzi do notorycznych, niejako systemowych opóźnień w przejeździe i nieefektywnego funkcjonowania
komunikacji miejskiej" - napisał radny Łukasz Gibała w interpelacji do prezydenta Krakowa.

Zaznacza w niej, że pracownicy MPK sugerują, iż problem może być częściowo rozwiązany poprzez wprowadzenie elektronicznego systemu raportowania dla kierowców i motorniczych. - Dzięki dostępowi do takiego systemu właściwa komórka miejska będzie miała możliwość dostosowywania rozkładu jazdy do rzeczywistych warunków panujących na drogach i torach. Należy też nadmienić, że część kierowców i motorniczych, z racji wykonywanego zawodu i nabytych w ten sposób kompetencji, często dostrzega realne możliwości wprowadzenia usprawnień pozwalających na bardziej wydajne i efektywne wykorzystanie istniejącego systemu komunikacji miejskiej. Ponadto brak jasnego sposobu na komunikowanie swoich spostrzeżeń jest przyczyną poczucia frustracji u pracowników - komentuje radny Łukasz Gibała.

Zwrócił się więc poprzez interpelację do prezydenta Krakowa, czy możliwe jest wprowadzenie elektronicznego systemu lub procedury zgłoszeniowej dla kierowców i motorniczych MPK w celu umożliwienia im zgłaszania propozycji usprawnień w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej. Sprawa nabrała biegu i urząd zobowiązany jest do przygotowania odpowiedzi.

Zapytaliśmy w urzędzie, czy jest planowane wprowadzenie elektronicznego systemu dla motorniczych i kierowców. Czekamy na odpowiedź.

Czy miłość to romantyzm czy biologiczna kalkulacja?