- Bardzo cenne starodruki, w tym dziennik podróży Hernana Cortesa - hiszpańskiego konkwistadora, znanego przede wszystkim jako zdobywca Meksyku i opis całej ekspedycji z jego perspektywy. Warto zaznaczyć, że w zupełnie innym – negatywnym - świetle przedstawił Cortesa Theodor de Bry. Prezentujemy rękopisy związane z Ferdynandem Aragońskim i Izabelą Kastylijską oraz pośrednio z Krzysztofem Kolumbem, który wprawdzie nie jest wspomniany w nich wprost, ale wymienione zostały działania związane z rekonkwistą. Ilustracje przedstawiające Ferdynandem Aragońskim i Izabelą Kastylijską zaczerpnięte z map flamandzkiego kartografa Theodora de Bry – wylicza Joanna Pypłacz z Sekcji Starych Druków w Bibliotece Jagiellońskiej, kuratorka wystawy.
Na wystawie znalazły się również unikatowe modlitewniki, podręczniki dla księży katolickich uczące, jak wpajać chrześcijaństwo Aztekom, prekolumbijskie mapy oraz te stworzone po podboju Ameryki. Prezentowane XVI-wieczne spisy ludności w oryginalnym języku stanowią cenne źródło dające wgląd w życie codzienne rdzennych mieszkańców Meksyku. Odnotowano w nich np. informacje dotyczące gospodarstw domowych, relacji rodzinnych oraz stanu majątkowego
Niebywałą gratką nie tylko dla miłośników starożytnych cywilizacji Ameryki Południowej są prezentowane w Bibliotece Jagiellońskiej faksymile Kodeksu Madryckiego czyli oryginalny dokument dotyczący wróżbiarstwa i obrzędów rytualnych Majów oraz Kodeksu Zouche-Nuttall – 96-stronicowego prekolumbijskiego dokumentu datowanego na XIV wiek, o tematyce historyczno-genealogicznej, opisujący obyczaje i życie codzienne Misteków. Oba kodeksy nie pochodzą ze zbiorów krakowskiej biblioteki więc możliwość ich obejrzenia jest dodatkową zachętą, by odwiedzić mury Jagiellonki.
Jak na skarby przystało, eksponaty prezentowane na wystawie nie są na co dzień dostępne dla czytelników Biblioteki Jagiellońskiej.
- To jedyna okazja, by zobaczyć te obiekty. Mogą z nich skorzystać wprawdzie osoby prowadzące badania naukowe, jeśli wcześniej przejdą całą drogę formalną, uzyskają wszystkie zgody lub dysponują listem polecającym instytucji kultury lub uniwersytetu, ale przeciętny czytelnik odwiedzający naszą bibliotekę miałby problem, by dotrzeć do nich – wyjaśnia kuratorka. - Eksponaty dodatkowo są opisane prezentując genezę i historie związane z eksponatami.
Wystawie towarzyszy spora pigułka wiedzy dotyczącej Meksyku, jego rozwoju i tożsamości. Prezentacja została zorganizowana przez Bibliotekę Jagiellońską we współpracy z Ambasadą Meksyku w Polsce, z okazji 95-lecia nawiązania relacji polsko-meksykańskich.
- Historia owej przyjaźni jest niezwykle ciekawa i obejmuje ciepłe relacje dyplomatyczne jak i międzykulturowe. Warto wspomnieć choćby o polskich uchodźcach, którzy trafili do Meksyku, mowa o „dzieciach Syberii”, które trafiły do Hacjendy Santa Rosa w latach 1943-1947 – podkreśla Joanna Pypłacz. - Ideą przewodnią wystawy jest tożsamość Meksyku, która ukształtowała się w trudnym procesie zniszczenia, inwazji, wojny i, mówić wprost, wykańczania Azteków przez Hiszpanów i jednocześnie absorpcji hiszpańskości przez pozostałą ludność, z tego powstało coś unikatowego. Nie ma drugiego takiego kraju jak Meksyk.
Ekspozycja w sali wystaw Biblioteki Jagiellońskiej (wejście od ul. Oleandry) czynna będzie do 21 grudnia, w godzinach 10.00-18.00 (poniedziałek), 10.00-15.00 (wtorek-piątek).
Sztuczna inteligencja przewidzi pogodę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
