Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mariusz Pawełek żegna się z Wisłą

Redakcja
Po 5 latach gry pod Wawelem Mariusz Pawełek odchodzi z Wisły Kraków do tureckiego Konyasporu Konya. Dziś odbyła się pożegnalna konferencja prasowa piłkarza.

Polecamy Sport w MM Kraków


Zanim Pawełek zaczął odpowiadać na pytania dziennikarzy, prezes Wisły Bogdan Basałaj podziękował zawodnikowi za grę w krakowskim klubie.

- Piłkarz ma prawo wyboru swojej życiowej drogi. Takie jest życie. Chciałbym w imieniu właściciela klubu, pracowników i kibiców podziękować ci za te 5 lat współpracy. Nie będę oryginalny i chciałbym życzyć, żebyś osiągał sukcesy w Turcji i spełniał swoje marzenia sportowe - mówil Basałaj.

Prezes Wisły wręczył Pawełkowi pamiątkowe zdjęcie. Piłkarz otrzymał również zdjęcie i szalik od przedstawicieli Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków. Wzruszony Pawełek w swoich pierwszych słowach wyraził swą wdzięczność dla tych, którzy wspierali go podczas jego 5-letniej przygody z Wisłą:

- Chciałbym podziękować prezesowi Basałajowi za te ciepłe słowa. Przede wszystkim chciałbym serdecznie podziękować ludziom związanym z klubem za te 5 lat spędzonych w Wiśle.

Piłkarz ze łzami w oczach przyznał, że nie jest łatwo rozstawać się z Wisłą.

- Była to dla mnie ciężka decyzja, ale takie jest życie. Cieszę się z tej podjętej decyzji i będę robił wszystko, żeby zaistnieć w nowym klubie. Jest to bardzo silna liga i myślę, że na tle sportowym nie stracę, ale jeszcze zyskam. Ale to już będzie w moich rękach i w głowie, jak to będzie przebiegało - powiedział Pawełek.

Zawodnik poświęcił też kilka minut na przywołanie najlepszych wspomnień, związanych z "Białą Gwiazdą".

- Pierwsze to moje wicemistrzostwo z tym klubem, później mistrzostwo jedno, drugie. Myślałem, że będzie trzecie, ale się nie udało. Przede wszystkim to te mistrzostwa, gdy świętowaliśmy na Rynku Głównym. To było naprawdę wspaniałe przeżycie. I parę meczów w europejskich pucharach. To najbardziej utkwiło mi w głowie - stwierdził.

Na pytanie o to, z kim najtrudniej mu się rywalizowało o miejsce w bramce Wisły, Pawełek wskazał Emiliana Dolhę. Pochwalił też Filipa Kurto, który według byłego zawodnika krakowian zrobił w ostatnim czasie ogromne postępy.

Na końcu bramkarz przyznał, że podczas gry pod Wawelem miał bardzo dobre relacje z wszystkimi kolegami z drużyny.

- Z każdym mogłem się dogadać, z każdym miałem dobry kontakt – czy to był obcokrajowiec, czy Polak. Obojętnie z jakiego regionu świata był, z każdym mogłem się dogadać bez problemu - zakończył Pawełek.



Informator MM:Teatry | Policja | Noclegi | Kościoły | Rozkład MPK | Wyniki Lotto |
Baseny i kąpieliska | Hot spoty | Plan miasta
| Kina w Krakowie | Pogoda w Krakowie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto