Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto zapłaci za telemedycynę dla seniorów?

Nicole Makarewicz
Gazeta Krakowska
W Krakowie zdalna i nowoczesna opieka nad starszymi pacjentami jest możliwa. Miasto chce ją rozwijać, ale problemem są pieniądze.

Firma Comarch pochwaliła się wczoraj rozwiązaniami, które mają ułatwić życie lekarzy i ich starszych pacjentów. Podczas konferencji współorganizowanej z urzędem miasta pt. „Cyfryzacja usług medycznych a wykluczenie cyfrowe” zaprezentowała kamizelkę do szybkiego wykrycia niemego migotania przedsionków oraz „bransoletkę życia”, wykrywającą utratę przytomności lub upadek.

Krakowska firma przygotowała również szereg innych usług medycznych, jak np. monitoring kardiologiczny. Wszystkie rozwiązania pozwalają na natychmiastowe połączenie z Centrum Zdalnej Opieki Medycznej i wezwanie pomocy do pacjenta w sytuacji zagrożenia.

Dzięki współpracy Comarchu z magistratem krakowscy seniorzy mogą testować niektóre z najnowszych rozwiązań. Aby skorzystać z takich udogodnień na co dzień, trzeba jednak zapłacić. Sprzęt jest dzierżawiony pacjentom. Za tygodniowy monitoring kardiologiczny trzeba zapłacić 150 złotych.

Misto chciałoby sprawić, by telemedycyna była bardziej dostępna, ale na razie nie jest to możliwe.

- Potrzebne są do tego pieniądze rządowe - przyznaje Anna Okońska-Walkowicz, doradca prezydenta Krakowa ds. polityki senioralnej. Zapewnia, że samorządowi urzędnicy robią wszystko, aby od informowania, że w mieście istnieje możliwość korzystania z telemedycyny przejść do jej współfinansowania.

- Jeżeli tylko środki spłyną do samorządu, to natychmiast podejmiemy działania w oparciu o wielu partnerów, nie tylko Comarch. Jest wiele firm, które oferują rozwiązania dla miast, które mogłyby systemowo wesprzeć opiekę nad osobami niesamodzielnymi - komentuje Okońska-Walkowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto