Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto udźwignie długi Wisły Kraków?

Redakcja
14.08.2016 krakow
mecz ekstraklasa pilka nozna wisla krakow - ruch chorzow , stadion budowla trybuny
fot. wojciech matusik / polska press
14.08.2016 krakow mecz ekstraklasa pilka nozna wisla krakow - ruch chorzow , stadion budowla trybuny fot. wojciech matusik / polska press Wojciech Matusik / Polska Press
Już w styczniu 2017 roku Towarzystwo Sportowe Wisła, które kupiło niedawno spółkę Wisła Kraków, będzie mogło sprzedać swój teren przy ul. Reymonta, bez konieczności zwracania gminie ok. 75 mln zł. To bonifikata, z jaką miasto oddało mu działki i budynki w 2007 r.

Kliknij na zaznaczony obszar, by dowiedzieć się więcej

Dysponując takim majątkiem TS ma szansę pozyskać sponsorów i inwestorów dla klubu piłkarskiego. W zamian za to, na atrakcyjnym terenie blisko centrum miasta, będą mogli oni postawić m.in. hotele, sklepy, kliniki, punkty gastronomiczne.

Wisła Kraków potrzebuje takiego wsparcia, ponieważ jest zadłużona po uszy. Tylko gminie musi zwrócić 4,4 mln zł zaległości za dzierżawę stadionu. Spółka prosi o rozłożenie spłaty na dwa lata. Zdecyduje o tym prezydent Krakowa. Radni miejscy nie kryją obaw, czy TS udźwignie prowadzenie klubu, zwróci pieniądze miastu i wykorzysta teren zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców.

Kto udźwignie długi Wisły?

Piłkarska spółka Wisła Kraków zalega miastu ponad 4,4 mln zł za nieopłacone dzierżawienie stadionu przy Reymonta w latach 2015 i 2016. Taką informację przekazali radnym miejskim urzędnicy na ostatniej komisji budżetowej. Właścicielem spółki od niedawna jest Towarzystwo Sportowe Wisła, więc ono też będzie musiało się uporać z długiem. A Wisła ma jeszcze wiele innych zaległości finansowych. Do gminy spółka złożyła 2 września wniosek o rozłożenie spłaty na 24 miesięczne raty. Ponadto nowy właściciel musi znaleźć sposób na funkcjonowanie klubu i spłatę kolejnych 1,5 mln zł za stadion (za drugą połowę 2016 roku). A do tego spłaca, oficjalnie nieznaną, kwotę za zakup Wisły. Mówi się o 5 mln zł.

Teren do zainwestowania

TS szuka sponsorów dla siebie i klubu. Okazuje się jednak, że pojawiają się też nowe możliwości uzyskania pieniędzy - wykorzystanie terenu TS przy ulicy Reymonta. Został on oddany TS przez miasto w 2007 roku na 99 lat z 99-procentową bonifikatą. TS zapłaciło za niego tylko 71 tys. zł i uiszcza roczną opłatę w wysokości 4,7 tys. zł.

Stoi na nim główny gmach TS, hala sportowa i inne budynki. Towarzystwo kupiło je za 362 tys. zł (również po bonifikacie) i spłaca w ratach. Ostatnia ma zostać zapłacona w tym roku. Teren liczy ok. 6 ha i pozostaje sporo wolnego miejsca. Plan zagospodarowania, który obowiązuje dla tego rejonu miasta, pozwala stawiać tam hotele, obiekty handlu, gastronomii, medyczne, rekreacyjne, np. SPA. Wysokość budynków przy Reymonta może wynosić nawet 35 metrów, a przy ul. Chodowieckiego do15 metrów. Chronione przed zabudową jest tylko boisko treningowe w środku obszaru.

Plan można oczywiście zaskarżyć w sądzie i unieważnić, by postawić tam coś innego. Ponadto w sąsiedztwie deweloper buduje aparthotel - miasto zarzuca mu, że to tak naprawdę drogie mieszkania na sprzedaż, a nie hotel. Jeśli inwestycja jednak zakończy się szczęśliwie, to podobna może być również sposobem dla wiślaków na zarobienie pieniędzy.

TS, którego główną działalnością jest wspieranie sportu dzieci i młodzieży (dostaje na to też od miasta ok. 300 tys. zł rocznie dotacji), może mieć problem z wyłożeniem pieniędzy na takie inwestycje, ale ma prawo teren lub jego cześć sprzedać.

I staje się to teraz bardziej realne, bo już od stycznia 2017 roku TS nie będzie musiało oddawać miastu ok. 75 mln zł, jeśli działki zmienią właściciela. To kwota bonifikaty, jaką gmina udzieliła TS oddając teren w użytkowanie wieczyste i sprzedając budynki. Zwrot obowiązuje przez 10 lat od podpisania umowy.

Radni mają obawy

Czy TS odda pieniądze miastu za stadion? Skąd weźmie środki na funkcjonowanie klubu? Co zrobi ze swoim terenem? Te i inne pytania zadawali radni na komisji budżetowej. Niestety zapomnieli zaprosić na nią przedstawicieli Wisły i TS.

- Miasto musi odzyskać pieniądze, które mu się należą. Pytanie, co dla zdobycia funduszy może zbudować na tym cennym terenie TS lub inwestorzy, sponsorzy, z którymi będzie współpracować - zauważył Mirosław Gilarski, radny klubu PiS.

- TS może też teren przekazać Wiśle Kraków. Na następną komisję zaprosimy ich przedstawicieli - dodał Andrzej Hawranek, radny PO.

Radni mają ponadto obawy o wpływy środowisk kibolskich w TS oraz o to, że skoro taki potentat jak Telefonika z Bogusławem Cupiałem na czele nie udźwignął klubu, to jak ma to zrobić stowarzyszenie? Przypominają, że TS już raz szukał sponsorów do budowy nowej hali, na którą były nawet dotacji unijne, ale sponsorzy się nie znaleźli.

Radni na komisji pytali urzędników czy mogą zapewnić, że interes gminy i mieszkańców, którzy zapewne nie chcieliby, aby teren zostało mocno zabudowany, jest zabezpieczony.

- Nie wiemy jakie umowy dzierżawy zawarło TS na swój teren, czy ma też zobowiązania do spłacenia i jakie. Nie znamy umowy między TS, a Wisłą Kraków, bo jest tajna. Nie znamy planów, pomysłów na teren - mówiła Marta Witkowicz, dyrektor wydziały skarbu UMK. - Umowa zawarta z miastem obliguje jednak TS Wisła do wykorzystywania terenu zgodnie ze statutem Towarzystwa z roku 2007, kiedy umowa była podpisywana.

Urzędnicy zastrzegają, że jeśli TS chciałoby przeznaczyć teren na inne cele niż sportowe, to zostanie złamana umowa użytkowania wieczystego i sprawa wyląduje w sądzie. Ale hotele, sklepy, centrum medyczne można podciągnąć po działalność sportową. W statucie z 2007 roku czytamy, że TS może prowadzić działalność gospodarczą i wnosić udziały do spółek, jaką jest np. Wisła Kraków. Urzędnicy przypominają przy tym, że dochód stowarzyszenia ma służyć celom sportowym.

Przez trzy dni staraliśmy się zdobyć stanowisko TS w tej sprawie, ale nam go nie przekazano. Wisła Kraków zapewniła, że szuka funduszy. - Władze, a także pracownicy, podejmują regularne działania mające na celu pozyskiwanie kolejnych sponsorów i partnerów, jak również ciągłą poprawę sytuacji klubu - podaje Damian Juszczyk, rzecznik Wisły Kraków.

Kraków. Wybierz, jak będzie wyglądał Zakrzówek

źródło: gazetakrakowska.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto