Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków zadłuża się na 300 milionów złotych

Redakcja
Magistrat w ciągu tygodnia sprzedał obligacje o wartości 300 milionów złotych. Urzędnicy chcą w ten sposób spłacić stare kredyty oraz sfinansować nowe inwestycje.

Trzysta milionów to w przeliczeniu na jednego zameldowanego mieszkańca miasta niemal 400 złotych nowego długu. Magistrat zdecydował się jednak na tę formę zaciągnięcia pożyczki, gdyż wystawienie obligacji okazało się tańsze, niż zaciąganie kredytu.

Obligacje rozeszły się jak świeże bułeczki. - Sprzedane zostały w ciągu tygodnia – mówił w czwartek prezydent Jacek Majchrowski - sprzedalibyśmy ich drugie tyle, ale trzyma nas limit zadłużenia. Obligacje wykupiły przede wszystkim fundusze emerytalne (75 procent całości). Wśród pożyczkodawców znalazły się również banki, fundusze inwestycyjne oraz towarzystwa ubezpieczeniowe

Obligacje są dziesięcioletnie, jednak pierwsze 60 milionów złotych miasto musi spłacić już po sześciu latach.

Konieczności zaciągnięcia pożyczki bronił skarbnik miasta Lesław Fijał. - Rada miasta uchwalając budżet ustaliła deficyt na poziomie 500 milionów złotych. Musimy znaleźć tę sumę.

Pieniądze ze sprzedaży obligacji są już na koncie Urzędu Miasta. Przeznaczone zostaną na tegoroczne inwestycje oraz na... obsługę dotychczasowego zadłużenia. - Jednak kredyty zaciągnięte w poprzednich latach również przeznaczone zostały na inwestycje, nie zaś wydatki bieżące - zaznaczył Lesław Fijał.

Skarbnik miejski nie odpowiedział jednak na pytanie MM-ki, jak rozłożą się proporcje pomiędzy oboma celami. - Podzielimy te pieniądze adekwatnie do istniejących potrzeb spłat kredytów i inwestycji - powiedział Fijał.


Zobacz również:







emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto