Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Urząd sprzyja deweloperom. A ci murują Mistrzejowice

Dawid Serafin
Urząd zwleka z przygotowaniem dokumentów, które ochronią zielone tereny na północy miasta. Powstają dopiero pierwsze plany dla os. Złotego Wieku i Srebrnych Orłów. Gotowe będą w 2016 roku.

Urząd zwleka z przygotowaniem dokumentów, które ochronią zielone tereny na północy miasta. Powstają dopiero pierwsze plany dla os. Złotego Wieku i Srebrnych Orłów. Gotowe będą w 2016 roku.

Mieszkańcy Mistrzejowic boją się niekontrolowanej zabudowy dzielnicy przez deweloperów. Zniknąć mogą tereny zielone i skwery. W ich miejscu mają "wyrosnąć" wysokie bloki. Urząd od lat zwleka z przygotowaniem planu zagospodarowania, który mógłby ochronić teren. Tymczasem tylko w ostatnich trzech latach wydano 94 decyzje dotyczące pozwolenia na budowę. Kolejnych 20 jest rozpatrywanych.

Walka z czasem

Chodzi o osiedle Oświecenia, Tysiąclecia czy Kombatantów. Problem dotyczy także terenów na północ od osiedla Bohaterów Września i Piasta Kołodzieja. Wciąż nie ma planów, które określiłyby dokładnie, co może na tych obszarach powstać.
- W tej chwili jak grzyby po deszczu powstają tam kolejne blokowiska i chaotycznie rozlokowane budynki, wszystko kosztem zieleni. Nie chcemy tam betonowej wyspy, tylko ładnego osiedla z dużą ilością drzew i krzewów - mówi Michał Drewnicki, radny miejski z Mistrzejowic.

Tymczasem trwa walka z czasem. Deweloperzy wykorzystują brak dokumentacji i starają się uzyskać niezbędną zgodę, by móc jak najszybciej rozpocząć prace. Wejście planów ma spowodować spore obostrzenie co do tego jak i gdzie budować.

Obecnie urzędnicy rozpatrują 20 wniosków o pozwolenie na budowę. Kolejne 22 pisma dotyczą wydania tzw. decyzji warunków zabudowy, które pozwolą w przyszłości starać się o zgodę na rozpoczęcie inwestycji. - Miasto stara się wywiązywać z obowiązków. Mając jednak na względzie złożoność procesu sporządzania każdego planu miejscowego, nie jest możliwe równoczesne objęcie pracami planistycznymi wszystkich terenów zgłaszanych przez mieszkańców - mówi Zbigniew Krzysztyniak, dyrektor biura prasowego urzędu.

Krakowian te wyjaśnienia jednak nie przekonują.

- Urzędnicy pewnie wezmą się za tworzenie planu, gdy Mistrzejowice utoną już w betonie. To by nawet wpisywało się w takie "krakowskie zarządzanie" - mówi z ironią Bogusław Tadus mieszkaniec osiedla Kombatantów.

Tramwaj z blokami

Tymczasem część nowej linii tramwajowej, która ma biegnąć do Prądnika Czerwonego i Mistrzejowic ma przechodzić przez tereny, dla których wciąż nie ma planów. Oznacza to, że w każdej chwili na drodze planowanych torów mogą powstać bloki. Szczególnie, że urzędnicy wciąż nie ustalili ostatecznego przebiegu torowiska.

- Jesteśmy na etapie opracowywania ostatecznej koncepcji. Uchwalony plan zagospodarowania jest korzystny dla każdej inwestycji, również torowej - zapewnia Michał Pyclik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Według założeń, nowa linia będzie powstawać od 2016 r. przez kolejnych pięć lat. Przez pierwsze dwa lata potrwa opracowanie projektu inwestycji (jego szacowany koszt to 6 mln zł), a w kolejnych latach będzie on realizowany. Budowa linii to koszt 142 mln zł.

Pierwsze dokumenty

Urzędnikom udało się na razie przystąpić do sporządzenia planu dla niewielkiego fragmentu Mistrzejowic. Chodzi o teren, który wyznaczają ulica ks. Jancarza na południu, Obrońców Warszawy od wschodu, Kuczkowskiego na zachodzie i fort Batowice na północy. Łącznie blisko 80 hektarów ziemi, na której znajdują się osiedla Złotego Wieku i Srebrnych Orłów.

O powstanie planu mieszkańcy starają się od lat. - Już dziewiąty rok walczymy o uporządkowanie terenów koło fortu. Tak, aby zadbać tutaj o zieleń i stworzyć miejsca parkingowe dla mieszkańców - tłumaczy Mieczysław Turakiewicz, mieszkający na osiedlu Złotego Wieku. Wtóruje mu Ewelina Zapała.

- Niedaleko pętli autobusowej ma powstać kolejny blok, a tak nas zapewniano, że nikt nie zabuduje tego kawałka zieleni - mówi zdegustowana.

W sumie do powstającego dokumentu mieszkańcy zgłosili blisko 700 uwag. Chcą by urzędnicy nie pozwolili m.in. na zabudowę zieleni w okolicach ulicy Zawieyskiego. Chroniony przed zabudową ma być też teren w okolicy dworca autobusowego.

Podobnie ma być z Plantami Mistrzejowickimi. Te mają pozostać zielone. Jednak aby tak się stało, plan muszą przegłosować radni. Urzędnicy, którzy go przygotowują, szacują, że dokument będzie gotowy dopiero w 2016 roku.

- Dlatego teraz trwa walka z czasem. Ostatnio zablokowaliśmy budowę czterech budynków w pobliżu pętli. A teraz inwestor znów wystąpił z wnioskiem o pozwolenie - wyjaśnia Józef Pilch radny miejski. - Mam nadzieję, że uda nam się jak najszybciej wszystko przygotować, tak by wyprzedzić deweloperów - dodaje.

A co z resztą terenów, dla których prace nad planami się nie zaczęły? Radni wystosowali interpelację do władz miasta, by te zajęły się ich tworzeniem. Tymczasem Biuro Planowania Przestrzennego szykuje ekspertyzy w tej sprawie. Plany, o ile powstaną, to najwcześniej dopiero za kilka lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Kraków. Urząd sprzyja deweloperom. A ci murują Mistrzejowice - Strefabiznesu Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto