Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: przerwa w rozprawie kibiców Jagiellonii

Katarzyna Janiszewska
Michał Sikora
Postępowanie w sprawie dziewięciu kibiców Jagiellonii Białystok, zatrzymanych po sobotnim meczu na stadionie Cracovii, zostało przerwane. Sąd chce wezwać świadków, zapoznać się z materiałem dowodowym. Dlatego zadecydował, że do sprawy wróci 5 marca.

Przypomnijmy. 18 kibicom postawiono zarzut, że bezprawnie wdarli się na stadion przy ul. Kałuży. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzn nie wpuszczono, ponieważ nie było ich na liście organizatora meczu. Kibicom postawiono też zarzut, że mimo wezwań służb porządkowych nie chcieli opuścić sektora.

Kibice Jagiellonii Białystok widzą to jednak inaczej. Na stronie stowarzyszenia "Dzieci Białegostoku" wydali oświadczenie:

"Około 100 osób posiadających bilety i będących na liście wyjazdowej zostało zamkniętych w klatce. Przebywali w niej od godziny 14 do godziny 22. W klatce znajdowali się kibice, którzy pokonali podróż na mecz, a w zamian tego spędzili około 8 godzin w następujących warunkach: w klatce, w błocie po kostki, na deszczu, bez zadaszenia, bez możliwości zajęcia miejsca siedzącego, bez dostępu do toalet, bez dostępu do wody, jedzenia. Bez możliwości opuszczenia klatki jak dla bydła. Tak w tym kraju, organizującym Euro 2012, traktuje się kibiców".

Kibice Jagiellonii utrzymują, że po meczu zostali na stadionie z obawy o własne zdrowie i życie. Zobaczyli - jak twierdzą - kordony policji i ochrony, które kontrolowały każdego wychodzącego z osobna. Twierdzą, że nie zostali poinformowani o następstwach pozostania na stadionie.

W poniedziałek kibice stanęli przed sądem. Dziewięciu dobrowolnie poddało się karze. Zostali skazani na rok więzienia w zawieszeniu, karę grzywny, dozór kuratora i zakaz uczestniczenia w imprezach masowych.

- Każdy podejrzany ma prawo wystąpić z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze - tłumaczy Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka prokuratury. - Taka jest procedura w trybie przyspieszonym. Jest to równoznaczne z przyznaniem się do winy.

W takiej sytuacji postępowanie kończy się od razu, a oskarżony z góry wie, na jaką karę zostanie skazany.

W sprawie kolejnych dziewięciu kibiców postępowanie przerwano. Podejrzani zostali wypuszczeni, nałożono jednak na nich dozór policyjny.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto