„Kraków potrzebuje impulsu rozwojowego!" Władysław Kosiniak-Kamysz o rządowym programie wsparcia budowy metra w Krakowie

- Mówimy dzisiaj o metrze w Krakowie. Krakowianie wypowiedzieli się w tej sprawie już dawno w referendum i chcą metra w Krakowie, chcą zbiorowego transportu ułatwionego, ponieważ dzisiaj bardzo trudno się poruszać po Krakowie i to zarówno komunikacją zbiorową, ale i też ze względu na remonty i inne ważne inwestycje, które powodują, że Kraków jest bardzo mocno zakorkowany. Jeżeli Warszawa uzyskuje 3 mld wsparcia na trzecią linię metra, to Kraków nie jest w niczym gorszy od Warszawy - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef PSL zapewnił również: - My, jako parlamentarzyści z Małopolski będziemy zabiegać o zbudowanie i sfinansowanie części inwestycji metra w Krakowie z budżetu państwa. Specjalny program budżetowy, specjalny fundusz na rzecz budowy metra tu w Krakowie.

Głos w tej sprawie zabrał również poseł Ireneusz Raś.

- Jedną z naszych gwarancji, o której już mówiliśmy publicznie jest przerwanie tego chocholego tańca wokół tematu inwestycji w naszej metropolii - w Krakowie, czyli metra. 5 września Rada Ministrów podjęła decyzję o kolejnej transzy dofinansowania inwestycji strategicznych dla Miasta Stołecznego Warszawa na lata 2023-2030 - mówił poseł Raś i dodał: - To pokazuje mechanizm działania na rzecz Warszawy, gdzie wpisują, że to jest potrzebne dla poprawienia życia mieszkańców miasta Warszawy, poprawienia atrakcyjności turystycznej Warszawy. Dlatego można powiedzieć, że u nas jest jeszcze więcej tego uzasadnienia dzisiaj, żeby ten element do systemu komunikacji w Krakowie zrobić - dodał.

Jak podkreślił poseł Raś, to nie będzie możliwe z poziomu tylko i wyłącznie współfinansowania miejskiego, a nawet wojewódzkiego. - Tu muszą być środki centralne! My chcemy na początku przyszłej kadencji, na jej samym początku, takiego funduszu jak Warszawa, dla drugiego miasta w Polsce - Krakowa - mówił.

- Myśląc o metrze, często myśli o tym, żeby miasto było mniej zakorkowane, żeby nam się lepiej po nim poruszało, żebyśmy szybciej mogli dojechać do pracy, na zakupy, odwieźć dzieci do szkoły. I na tym opierało się również studium wykonalności metra dla Krakowa, natomiast zapomniano o jednym bardzo ważnym aspekcie. Rozwój metra nie odbywa się kosztem terenów, które znajdują się na górze - mówił Piotr Kempf, dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie.

Kempf wskazał również na wiele inwestycji miejskich, a w nich rozwój linii tramwajowych, które odbywają się w Krakowie kosztem zieleni i wycinania drzew.

- Transformacja zielona, która jest wpisana również w KPO, który jest zablokowany przez rządzących, obejmuje m. in. tworzenie nowych terenów zieleni, retencjonowanie wody, to jest coś czego potrzebują miasta, żeby mogły przeciwdziałać zmianom klimatycznych, żeby w miastach po prostu żyło się bezpieczniej, żebyśmy nie mieli sytuacji z nagłymi podtopieniami. Tego potrzebuje Kraków - wyjaśniał Kempf.

Politycy zapewniali również, że Miasto Kraków samodzielnie nie jest w stanie wykonać tego zadania.

- My będąc w Warszawie jesteśmy w stanie wspierać i tworzyć to zadanie, lobbować za tym zadaniem, żeby w końcu po tylu latach mówienia, obiecywania i rozmów o metrze, ten problem - komunikacyjny, ale również i środowiskowy - został rozwiązany - dodał Kempf.

Dyrektor ZZM w Krakowie wskazał również, że wiele innych miast w Europie, które są nawet znacznie mniejsze od Krakowa, korzystając ze środków z Krajowego Programu Odbudowy tworzyło nowe linie metra.

Podczas czwartkowej konferencji prasowej, która odbyła się na Rynku Podgórskim w Krakowie, szef PSL odniósł się również interwencji w Brukseli dotyczącej embarga na sprowadzenie do Polski z Ukrainy produktów rolnych: - Jesteśmy za pomocą dla Ukrainy, ale nie kosztem polskich konsumentów. Jesteśmy za pomocą dla Ukrainy, ale nie kosztem polskich rolników - mówił i zarazem podkreślał: - Domagamy się od UE jednoznacznego przedłużenia embarga na sprowadzanie do Europy, do Polski produktów rolnych, takich jak pszenica, kukurydza, rzepak, słonecznik, ale też poszerzania tej listy o owoce miękkie, miód, inne produkty rolno-spożywcze.

Ponadto Kosiniak-Kamysz dziękując politykom Koalicji Obywatelskiej za wsparcie tej inicjatywy, apelował również: - Wzywamy również inne komitety wyborcze: Lewicę, Konfederację, partię rządzącą do tego, żeby natychmiast do swoich przedstawicieli w Europie dali sygnał taki, jaki daje PSL - musicie interweniować tak, jak my dzisiaj.

Czy Polacy boją się Legionelli? - sonda