Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Palikot przygotował studentom swoją wersję koszyka: z kondomem, tanim winem i krzyżem

Magda Wrzos-Lubaś
Janusz Palikot spotkał się w poniedziałek ze studentami Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Przedstawił program wyborczy swojego Ruchu Poparcia i odpowiadał na pytania żaków. Po spotkaniu, przed budynkiem uczelni postawił krzyż, opakowanie prezerwatyw i butelkę taniego wina. To sposób polityka na wyśmianie słynnego koszyka z zakupami Jarosława Kaczyńskiego.

Janusz Palikot ze studentami Uniwersytetu Pedagogicznego rozmawiał przede wszystkim o politycznej przyszłości i programie wyborczym jego stowarzyszenia.

- Ruch Poparcia Palikota według naszych badań telefonicznych ma poparcie 8-11 proc. - stwierdził polityk. Wśród priorytetów programowych wymienił zmiany finansowania partii politycznych, wprowadzenie kadencyjności stanowisk politycznych liderów, ograniczenie liczby posłów i zlikwidowanie senatu. Młodych studentów interesowały sposoby walki o poparcie społeczne. - Jakie populistyczne chwyty ma pan w planie? - pytali żacy. - Pomoże mi najbardziej populistyczne hasło: Oni już byli - odpowiedział z uśmiechem.

Lider Ruchu Poparcia Palikota po spotkaniu ze studentami przedstawił trzy, jak stwierdził, bardzo ważne produkty w życiu każdego Polaka: krzyż, opakowanie prezerwatyw i butelkę taniego wina. - W 2007 roku jedna prezerwatywa kosztowała 2 zł, dziś kosztuje 2,50 zł. Za wino Polacy płacili 3,30 dziś cena wzrosła o 1,2 zł - mówił Janusz Palikot. - Jedynie cena krzyża pozostała bez zmian, komplet kolędowy to koszt 39,90 zł - dodał. Stwierdził, że widocznie kościół dostaje tak wysokie subwencje od państwa, że jest w stanie dopłacić do swojej produkcji.

- Jak kiedyś z wibratorem i świńskim ryjem ośmieszam dziś idiotyzm koszyka Jarosława Kaczyńskiego - podkreślał Palikot. Radził zgromadzonym wokół studentom, aby nie dali się manipulować chwytom Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska. - To nie je zacząłem tę dyskusję. Tusk w 2007 roku mówił o kurczakach i ziemniakach, a Kaczyński to kontynuował - stwierdził.

Na zarzuty jednego ze studentów, który zwrócił uwagę na zrównanie symbolu krzyża z prezerwatywami Palikot odpowiedział: - Nie mam na celu obrazy kościoła czy wiary, ale sposoby prowadzenia debaty politycznej.

Czytaj także: Posłanka robiła zakupy z prezesem Kaczyńskim, ale nie zna cen okolicznym sklepie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kraków: pijany woźnica zabrał życie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto