Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: okradł dom Jerzego Nowosielskiego. Przypadkowo

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
31-letni Tomasz H. ps. Haczyk przyznał się do kradzieży obrazów i ikon z domu artysty i malarza Jerzego Nowosielskiego. Proces mężczyzny ruszył we wtorek przed krakowskim sądem.

Czytaj także: Wybory 2011 w Krakowie. Tak głosowały dzielnice

Na ławie oskarżonych zasiadły także dwie inne osoby. 28-letnia Miłosława D. potwierdziła, że utrudniała śledztwo w sprawie kradzieży i ukrywała u siebie Tomasza H. Z kolei 28-letni Adam G. przyznał, że przechowywał kradzione przedmioty o wartości 200 tys. zł. Oboje dobrowolnie poddali się karze więzienia. Miłosława D. pięciu miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 1200 zł grzywny, a Adam G. dwóch lat w zawieszeniu na trzy lata. Ich sprawę wyłączono do odrębnego prowadzenia.

Miesiąc temu w osobnym procesie prawomocny wyrok 10 miesięcy więzienia usłyszał 31-letni Wojciech G. za paserstwo części skradzionych przedmiotów.

Wybitny polski artysta Jerzy Nowosielski zmarł 21 lutego br. w Krakowie w wieku 88 lat. A do kradzieży z jego domu przy ul. Narzymskiego doszło już następnego dnia. Zniknęło w sumie kilkanaście obrazów i ikon, ale też wiszący zegar, statuetki nagród dla malarza. Wszystko o wartości co najmniej 316 tys. zł. Podejrzanych zatrzymali po dwóch tygodniach krakowscy policjanci z grupy Vinci zajmującej się wykrywaniem sprawców kradzieży dział sztuki. Do tej pory nie udało się odzyskać części skradzionej kolekcji.

Główny oskarżony Tomasz H. był w przeszłości karany za włamania. Przed krakowskim sądem odpowiada nie tylko za kradzież z domu Jerzego Nowosielskiego. Ma także zarzuty włamania w 2007r. do mieszkania przy ul. Starowiślnej i kradzież biżuterii oraz próbę włamania w 2009 r. do mieszkania przy ul. Siemiradzkiego. Mężczyzna od marca br. przebywa w areszcie.

Na sali sądowej powiedział, że do domu Nowosielskiego włamał się przez przypadek. Wracał od kolegi, zobaczył dziurę w ogrodzeniu posesji, wszedł. Potem przez ganek i wyważone okienko dostał się do pustego budynku. Rabował co popadło i wszystko chował do pościeli. Tobół zabrał do znajomego. Potem poszedł na piwno na Rynek.

- Dopiero z wiadomości telewizyjnych dowiedziałem się, czyj dom okradłem. Poznałem budynek, gdy zobaczyłem na jego tle rzecznika krakowskiej policji Dariusza Nowaka - opowiadał oskarżony. Na obrazach się nie znał, określał je słowem "bazgroły". Jedno z dzieł wyjął z ramy i je zniszczył.

Także współoskarżeni Adam G. i Miłosława D. nie mieli pojęcia kim był Nowosielski. Kobieta zaczęła coś podejrzewać, gdy w swoim domowym komputerze zobaczyła, że Tomasz H. wchodził na strony internetowe krakowskiej policji i czytał informacje o kradzieży dzieł polskiego malarza.

- Przypomniałam sobie, że Tomek raz coś wspomniał o Nowosielskim. Dopiero wtedy skojarzyłam, że może mieć związek z tą kradzieżą -mówiła.

Tomaszow H. za przestępstwa w warunkach recydywy grozi do 15 lat więzienia. On sam zaproponował dla siebie karę czterech i pół roku, ale prokurator nie zgodził się na tak niski wymiar kary. Proces odroczono.

Wyniki wyborów 2011 Kraków: Platforma Obywatelska wygrywa - 44,87 proc.

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto