Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków. Nowa Huta w klimacie soc?

Dawid Serafin, Katarzyna Kojzar
21.05.2015 krakow
plac centralny z reklamami
n/z plac centralny
fot. joanna urbaniec
gazeta krakowska
21.05.2015 krakow plac centralny z reklamami n/z plac centralny fot. joanna urbaniec gazeta krakowska Joanna Urbaniec / Polskapress
Urzędnicy ogłosili przetarg na przygotowanie projektu parku kulturowego w Nowej Hucie. Zniknąć mają brzydkie szyldy. Historyczne skwery i budynki mają zachować klimat socrealistyczny.

Pstrokate banery, kiczowate tablice ogłoszeń, agresywne i nachalne reklamy mają być usunięte z Nowej Huty. Chronione będą zabytkowe skwery czy zielone dziedzińce znajdujące się między blokami. Pomóc w tym ma utworzenie parku kulturowego. Urzędnicy miejscy ogłosili przetarg na jego projekt. Prace mają ruszyć w czerwcu, a zakończyć się we wrześniu 2016 roku.

Chodzi o blisko 300-hektarowy teren tzw. "starej" Huty, wraz z klasztorem Cystersów, budynkami administracyjnymi kombinatu, a także parkiem i dworkiem Jana Matejki w Krzesławicach.

Wprowadzenie parku kulturowego spowoduje, że w centrum Huty nie będzie można umieszczać tzw. reklam wielkogabarytowych. Te mniejsze najprawdopodobniej będą dopuszczalne, ale tylko do linii parteru budynku. I o ile nie będą zajmować więcej niż 30 proc. witryny ani zasłaniać typowych dla Nowej Huty detali architektonicznych. Poza tym nie mogą mieć migających światełek. Reklamy mają też zniknąć z ogrodzeń i słupów oświetleniowych czy trakcyjnych. Określony ma zostać także kształt i wygląd reklam, jakie bedą mogły być eksponowane.

Powstanie parku pomoże ustalić jednolity wygląd lamp, ławek czy ogrodzeń. Pozwoli uporządkować tereny zielone. Pomoże również w utrzymaniu historycznego ukształtowania sieci dróg. Dodatkowo park kulturowy ma zapewnić utrzymanie spójnej kolorystyki budynków.

Oznaczać to może, że budynki będą musiały wrócić do historycznej barwy. Wiele wskazuje też, że w określonej kolorystyce będą musiały być utrzymane drzwi wejściowe do klatek schodowych (kolor popielaty) czy balustrady balkonowe (zielony).
Pomysł wprowadzenia parku chwali Stanisław Moryc, przewodniczący rady dzielnicy. - To pomoże uchronić miejscową zieleń. Łatwiej będzie poradzić sobie z nadmiarem banerów, niszczących wygląd okolicy. Będziemy też mogli lepiej zadbać o uporządkowanie architektoniczne Nowej Huty - ocenia Moryc. - Oczywiście, najlepiej by było, gdyby cały obszar Nowej Huty był chroniony, ale dobrze, że podjęto jakiekolwiek kroki - dodaje.

Podobnego zdania jest Mieczysław Czuma - publicysta i znawca Krakowa. - Huta jest co prawda częścią Krakowa, ale bardzo oryginalną, wręcz odrębną. Już można ją nazwać zabytkiem z czasów socrealizmu i to na dodatek bardzo udanym. Dlatego park kulturowy to świetny pomysł - ocenia Czuma.

Ostrożnie do pomysłu podchodzi Maciej Twaróg, nowo-hucki aktywista. - Kto ten park kulturowy utworzy? Ci sami, którzy remontują plac Centralny? Którzy w samym sercu socrealistycznego cudu świata poustawiali wielkie drogowskazy? Przecież to wróży katastrofę - ocenia Twaróg.

Obawy mieszkańców stara się rozwiać Stanisław Dziedzic, dyrektor wydziału kultury i dziedzictwa narodowego.- Tworzenie parków kulturowych jest zadaniem trudnym i długotrwałym, wymagającym dokonania szeregu konsultacji i analiz z udziałem specjalistów - wyjaśnia. I jako przykład podaje park kulturowy, który obowiązuje już w ścisłym centrum Krakowa.
Nowa Huta to niejedyny teren, na którym w niedalekiej przyszłości ma zostać utworzony park kulturowy. W najbliższym czasie urzędnicy mają ogłosić przetarg na stworzenie projektu dla Starego Podgórza z Krzemionkami. Nie planują natomiast utworzenia parku kulturowego na Kazimierzu. Potrzebna jest do tego odpowiednia uchwała rady miasta. - W tej chwili takiej brak - mówi Stanisław Dziedzic.

Jak działa park kulturowy

W Krakowie funkcjonuje już jeden park kulturowy Stare Miasto. Jego granica biegnie ulicami: Straszewskiego, Podwale, Dunajewskiego, Basztową, Westerplatte, św. Gertrudy, Bernardyńską, fragmentem bulwaru Wisły do ulicy Podzamcze, łącząc się z ulicą Straszewskiego.

Po wprowadzeniu parku zmienił się wygląd wielu kamienic znajdujących się w ścisłym centrum miasta. Zniknęły z nich szpecące szyldy czy tablice. Zakazano także montowania anten czy masztów w miejscach widocznych dla przechodniów od strony ulicy. Zgodnie z uchwałą Rady Miasta znajdujące się na terenie parku kulturowego znaki, tablice i szyldy nie mogą mieć jaskrawej kolorystyki. Dodatkowo daszki nie mogą zasłaniać detali architektonicznych budynków.

Reklama wielkoformatowa znajdująca się na rusztowaniach remontowanych budynków może być umieszczona maksymalnie długo na rok. Ponadto nie można zmieniać dowolnie wystroju budynków frontowych, kształtu dachów, a także kolorystyki elewacji.

Radni rozważają też zmiany w zapisie o parku kulturowym na Starym Mieście. Zastanawiają się, jak wprowadzić zapis, który uniemożliwiałby w ścisłym centrum Krakowa funkcjonowanie klubów go-go, które są zmorą śródmieścia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto