Czytaj także: Hotel Cracovia dalej wielką reklamą [ZDJĘCIA]
Obaj panowie, jak przyznali, z procederu kradzieży rowerów zrobili sobie źródło dochodów przez trzy miesiące. - Od kwietnia do czerwca 2010 roku kradli na klatkach schodowych i w piwnicach. Rowery były zawsze zabezpieczone, zamknięte na kłódkę lub zamek z linką - mówi Bogusława Marcinkowska, rzecznik prokuratury.
15 czerwca obaj panowie napadli na dwóch rowerzystów w Parku Lotników w Czyżynach. Obserwowali chłopców jadących na rowerach. Zawołali ich. - Gdy chłopcy się zatrzymali, Sebastian powiedział: "jest sprawa, wyskakujcie z rowerów". Wtedy Artur A. podszedł do jednego z chłopców, przyłożył mu do gardła sekator i groził, że go użyje. Zabrał mu rower i odjechał.
Tymczasem Sebastian K. zagroził drugiemu obcęgami. Napadnięty zdołał mu się jednak wyrwać i uciec.
Skradzione rowery były sprzedawane u dwóch krakowskich paserów (obaj są oskarżeni) za 100-200 złotych. W sumie złodzieje ukradli sześć maszyn wartych 6,6 tys. złotych. Obaj przyznali się do winy. Sebastian K. był już karany za oszustwo. Obu złodziejom grozi do 15 lat więzienia. Paserzy do winy się nie przyznają. Oni mogą posiedzieć do pięciu lat.
Najlepszy Piłkarz i Trener Małopolski 2011. Weź udział w plebiscycie i oddaj głos!
Uwaga konkurs! Napisz dialog matki z córką i wygraj nagrody
Sprawdź magazyn Gazety Krakowskiej! Bulwersujące zdarzenia, niezwykli ludzie, mądre opinie
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?