Las Borkowski, choć powszechnie jest nazywany lasem, jednak z punktu widzenia przepisów nim nie był. Wydział Geodezji orzekł w czerwcu o zmianie danych ewidencyjnych działek z opisanych symbolem Tr (tereny różne) na Ls (lasy). Teraz Małopolski Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Geodezyjnego i Kartograficznego zaktualizował oznaczenia. Dzięki temu wszelkie działania wobec roślinności będą podlegały rygorom ustawy o lasach, a nie zliberalizowanej w tym roku ustawie o ochronie przyrody.
Sprawa oznaczenia terenu Lasu Borkowskiego i tak trafi przed sąd, bo nie zgadzają się z nią jego właściciele, rodzina Ziobrowskich. Są oni w konflikcie z władzami miasta w sprawie sprzedaży 15-hektarowego terenu. Osią niezgody jest cena za zielony teren, który mógłby służyć mieszkańcom. Władze Krakowa sporządziły w kwietniu swój operat szacunkowy, który wykazał, że las jest wart 10 mln zł. Właściciele terenu zarzucili miastu błędy w wycenie i wskazali, że teren jest wart przynajmniej 16 mln zł. Miasto oczywiście odrzuciło taką ofertę. Później Ziobrowscy wskazali, że ich wycena w rzeczywistości opiewa na 17,94 mln zł.
Teraz specjalna komisja z Warszawy oceni czy wycena miasta była właściwa. Jeśli nie, to będzie trzeba przygotować nową.
WIDEO: 48 tys. Polaków rocznie umiera przedwcześnie przez smog. Jeśli nie musisz, nie wychodź z domu
Autor: Agencja Informacyjna Polska Press, x-news
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?