Kraków. Jan Tajster dyrektorem ZIKiT-u [WIDEO, ZDJĘCIA]

WIDEO: Jan T. po przesłuchaniu przez komisję

Autor: Dawid Serafin, Gazeta Krakowska

Zobacz także: Kraków. Ważą się losy nowego dyrektora ZIKiT. Urząd nabiera wody w usta

Tajster pojawił się w magistracie w środę przed godziną 9. Był przesłuchiwany przez komisję konkursową ponad godzinę. Po wyjściu z magistratu nie chciał rozmawiać na temat swojej kandydatury. Rzucił tylko lakoniczne "życzę miłego dnia". Na pytanie co powiedziałby przeciwnikom jego osoby powiedział krótko: "ja nie mam wrogów". Po chwili odjechał spod magistratu.

Drugi z kandydatów, Krzysztof Wąsowicz, również był przepytywany około godziny. - Ja bym chciał wspierać politykę miasta, ale to pan prezydent zadecyduje o wyborze dyrektora - powiedział były prezes MPK Łódź.

Po przesłuchaniu kandydatów na godzinę 11.30 prezydent zwołał konferencję pasową. Jacek Majchrowski powiedział, że stanowisko szefa ZIKiT obejmie Jan Tajster. Prezydent powiedział, że Tajster był lepszy od swojego kontrkandydata, bo mówił o konkretach. Prezydent podkreślił też, że wierzy w niewinność Tajstera.

- Pierwszymi zadaniami jakie sobie stawiam będzie zobaczyć w jakiej obecnie kondycji jest spółka - powiedział Tajster.

Tymczasem śledczy zarzucają Janowi Tajsterowi m.in. korupcję, mobbing czy przekroczenie uprawnień służbowych.

Tymczasem w komisji konkursowej wybierającej nowego dyrektora ZIKiT zasiadali m.in. prezydent Jacek Majchrowski, Marta Nowak dyrektor magistratu. Zeznawały one jako świadkowie w procesie Tajstera.

Prócz T. o stanowisko szefa ZIKiT starał się też Krzysztof Wąsowicz, były prezes MPK w Łodzi. Ten był aresztowany w 2010 roku i oskarżony o przyjmowanie łapówek. Dwa lata temu sąd okręgowy w Łodzi oczyścił go z zarzutów.

Konkurs na dyrektorską posadę rozpisano po tym jak dotychczasowy szef ZIKiT Jerzy Marcinko został wiceprezesem ds. inwestycji w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej.