W magistracie przygotowywany jest właśnie specjalny program pod nazwą "Dobry lokal". Jego wdrożenie ma ograniczyć hałas i awantury pod popularnymi dyskotekami i pubami. - Problem leży raczej w bierności straży miejskiej, która - zamiast stanowczo reagować na wyczyny podchmielonych imprezowiczów - udaje, że niczego nie widzi i nie słyszy - twierdzą mieszkańcy i właściciele knajp.
Urzędnicy miejscy przekonują, że znaleźli rozwiązanie problemu. Do końca roku wspólnie z policją i strażą miejską mają być ustalone wymogi dla lokali, które zechcą przystąpić do programu, np. przeszkolenie ochrony oraz obsługi pubu w odpowiednim reagowaniu na zagrożenia i zakłócenia porządku, stworzenie sali dla palących.
Każde takie miejsce ma zostać oznakowane jako "Dobry lokal". To będzie informacja dla krakowian i turystów, że w klubie jest bezpiecznie i że nie przyjeżdża tam co chwilę patrol wezwany przez mieszkańców. Miasto z kolei będzie rekomendować takie lokale w swoich materiałach promocyjnych.
Co sądzicie o pomyśle urzędników na walkę z hałasem? Naklejka to dobre rozwiązanie? A może wystarczy zwiększona kontrola strażników miejskich? Czekamy na wasze opinie.
Czytaj więcej na www.dziennikpolski24.pl
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?