- O godzinie 18 kamieniarze przystąpią do odkrywania sarkofagu, następnie trumny zostaną wyciągnięte - mówi proboszcz Katedry na Wawelu ks. prałat Zdzisław Sochacki.
Przy trumnach zostanie odmówiona modlitwa za zmarłych. Będą ją prowadzić dwaj kapłani: proboszcz Katedry oraz ksiądz profesor Jacek Urban. Obydwaj kapłani są z Kapituły Metropolitarnej. Na Wawelu mają się pojawić Jarosław Kaczyński i Marta Kaczyńska, którzy wezmą udział w modlitwie.
- Następnie trumny zostaną przekazane osobom, które przewiozą je do budynku, gdzie będą badane. Czynności procesowe będą prowadzone już poza Katedrą - przyznaje ks. prała Sochacki.
Zwłoki pary prezydenckiej mają zostać przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Medicum przy ul. Grzegórzeckiej.
Źródło: TVN24
Co powiedzą ciała ofiar katastrofy smoleńskiej po sześciu latach od tragedii? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w prokuratorskim postanowieniu o ekshumacji. Śledczy wyjaśniają w nim, że biegli mają określić przyczyny śmierci, a także, czy obrażenia „powstały w miejscu i czasie zaistnienia katastrofy lotniczej”. I najważniejsze, zbadają, „czy poddane badaniom zwłoki mają obrażenia charakterystyczne dla eksplozji materiałów wybuchowych, łatwopalnych albo innego gwałtownego wyzwolenia energii (...)”. Chcą też sprawdzić, „czy na podstawie obrażeń ciał (...) i ich ułożenia w obrębie wrakowiska można wnioskować, że samolot w chwili uderzenia w ziemię znajdował się w pozycji odwróconej”.
Inna rzecz, że takie badania już przeprowadzono. Choćby trzy lata temu, kiedy biegli z Katedry Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu przebadali ekshumowane ciała ofiar katastrofy tomografem komputerowym, chodzi o zwłoki Anny Walentynowicz i drugiej ofiary katastrofy smoleńskiej, która pomyłkowo została pochowana w jej grobie. Biegli orzekli, że „przyczyną zgonu obu ofiar katastrofy były rozległe obrażenia czaszkowo-mózgowe i obrażenia klatki piersiowej”. Uznali, że ofiary zginęły w katastrofie lotniczej, nie w zamachu.
Wiadomo, że zespół biegłych, który zbada ekshumowane ciała, będzie się składać z 14 osób, z czego cztery są z Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Sądowej w Lozannie-Genewie (Szwajcaria), jedna - z placówki w Coimbra w Portugalii, jest też specjalista z Leicester (Wielka Brytania) oraz naukowiec z Odense (Dania). Resztę zespołu tworzą eksperci z Krakowa, Warszawy, Lublina. Badania ekshumowanych zwłok będą dokonywane w zakładach medycyny sądowej w Krakowie, Lublinie i Warszawie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?