Zobacz także: Przejście przy Dworcu Głównym idzie w końcu do remontu. Władze zachęcają inwestorów
Tego najbardziej obawiają się kupcy. Uważają, że prywatny zarządca może radykalnie podnieść opłaty, licząc na to, że handlarzy warzywami, obuwiem, torebkami i pieczywem zastąpią ekskluzywne sklepy. A tych już jest przecież pełno w pobliskiej Galerii Krakowskiej.
Kupcy chcą remontu, bo stara blacha na suficie, który często przecieka i lampy jarzeniowe to marna wizytówka dla miasta. Godzą się też pozbyć ich starych bud. - Ale nie może być tak, że zostaniemy stąd usunięci. Dzięki temu miejscu zarabia na życie 60 osób - mówi Andrzej Szydłowski, jeden z kupców. - Obok jest już galeria pełna ekskluzywnych sklepów. Tańsze towary też powinny być dostępne dla krakusów i turystów - dodaje.
Według koncepcji, po demontażu obecnie istniejących budek, powstanie oświetlony pasaż handlowy z ciągiem pieszym, toaletami, monitoringiem i infrastrukturą dla osób niepełnosprawnych. Operator ma płacić za utrzymywanie przejścia, dbać o czystość, funkcjonowanie mediów, zapobiegać nielegalnemu handlowi i eksponowaniu towarów na elewacjach.
Kupcy liczyli na to, że to władze przeprowadzą remont, a oni się do niego dorzucą. To zapewniłoby im miejsce w nowym pasażu. Zapewniają, że mogą sami wykonać swoje sklepy oraz składać się na sprzątanie i ochronę.
Urzędnicy zapewniają, że o handlarzach nie zapomną.
- Kupcy mogą sami przystąpić do przetargu. Jednocześnie zastrzegamy w nim, że koncesjonariusz zobowiązany będzie w pierwszej kolejności do złożenia im oferty najmu lokali handlowych oraz miejsc pod handel obwoźny - zapewnia rzecznik ZIKiT Jacek Bartlewicz.
Ci jednak boją się, że oferta nowego zarządcy będzie dla nich niekorzystna. Dziś płacą miesięcznie w pawilonach 100 zł za 1 mkw., a w budkach dziennie 2,2 zł za 1 mkw.
- Liczymy się z podwyżkami, ale opłaty mogą pójść za bardzo w górę. Wyższe ceny na pewno zniszczą tych handlujących
warzywami, czy pieczywem - uważa Alicja Kubik z pawilonu z towarami góralskimi.
Kupcy o udziale w przetargu nawet nie myślą. Nie mają pieniędzy, a koszt robót szacuje się na ok. 2 mln zł. Może on jednak znacznie wzrosnąć.
- Tu trzeba porządnego remontu stropu, bo się leje i nowej kanalizacji. Kosmetyczne zmiany nie wystarczą - mówią handlujący w podziemnym przejściu.
Kraków: ścieżki i trasy rowerowe [ZOBACZ]
Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail.Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?