Kraków. Burzliwa dyskusja radnych ze Starego Miasta w sprawie Skweru Wolnej Ukrainy na terenie placu Biskupiego

FLESZ - Polacy jednoczą się w słusznej sprawie

- Nasza uchwała idzie w tym kierunku, aby nie zmieniać nazwy ulicy Biskupiej i placu Biskupiego, a tylko nadać nazwę skwerowi od strony ulicy Krodowerskiej. Projekt uchwały jak najmniej ingeruje w tę przestrzeń - przekonywał Tomasz Daros, przewodniczący Rady Dzielnicy I Stare Miasto, równocześnie radny miejski PO.

Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Dzielnicy I Stare Miasto referował projekt uchwały zarządu Rady Dzielnicy I Stare Miasto w sprawie nadania nazwy "Skwer Wolnej Ukrainy" obszarowi zlokalizowanemu w rejonie placu Biskupiego między ul. Krowoderską a Skwerem Biborskiego. Część radnych była oburzona, że zwołano tę nadzwyczajną sesję i to przed inną nadzwyczajną sesją, która była zwołana pierwotnie, ale w sprawie wniosku do prezydenta Krakowa i Rady Miasta Krakowa, dotyczącego bezwzględnego zachowania historycznego nazewnictwa ulic, placów i skwerów w obrębie Dzielnicy I Stare Miasto.

- Nazwa placu Biskupiego sięga czasów średniowiecza. Wiele autorytetów z dziedziny historii i sztuki uważa, że nie powinno się zmieniać takich nazw i ich uzupełniać. Przy ulicy Biskupiej, a więc też przy placu Biskupim znajduje się siedziba Związku Inwalidów Wojennych, którzy wyrazili sprzeciw zmianie nazwy ulicy Biskupiej i placu Biskupiego. Odnosząc się do proponowanych zmian uważają, że wspólna historia obu narodów Polskiego i Ukraińskiego wymaga delikatnego podejścia - mówiła radna Barbara Zarzycka-Rzeźnik.

Jako pierwsza odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Dzielnicy I ws. wniosku o nadanie nazwy "Skwer Wolnej Ukrainy" i większością głosów 10-8 ten wniosek został przyjęty. Chodzi o nadanie nazwy obszarowi między ul. Krowoderską a Skwerem Biborskiego na terenie placu Biskupiego.

Podczas kolejnej nadzwyczajnej sesji radni z "jedynki" przegłosowali wniosek, by zachować historyczne nazewnictwo ulic, placów i skwerów na terenie Starego Miasta.

- Uchwała dotycząca nadania nazwy "Skwer Wolnej Ukrainy" nie jest w sprzeczności z uchwałą w sprawie zachowania historycznego nazewnictwa, bowiem nazwę nadaliśmy skwerowi, który jeszcze jej nie miał - wyjaśnił przewodniczący Tomasz Daros.

Przypomnijmy, że plac Biskupi to nazwa zwyczajowa, tradycyjna. Mieści się przy ul. Biskupiej i ta ulica jest oficjalnym adresem dla budynków przy placu. Na terenie placu Biskupiego jest już Skwer Biborskiego, a teraz jest wniosek, by powstał też Skwer Wolnej Ukrainy.

Przy ul. Biskupiej mieści się Konsulat Generalny Federacji Rosyjskiej. Po rozpoczęciu inwazji rosyjskiej na Ukrainę zaczęły się pojawiać inicjatywy, by w tym rejonie upamiętnić Ukraińców walczących od 24 lutego o swoją wolność w wojnie z Rosją. Miejski radny Łukasz Wantuch z prezydenckiego klubu "Przyjazny Kraków" w Radzie Miasta Krakowa zaproponował najpierw, by plac Biskupi zmienił nazwę na Bohaterów Ukrainy. Później grupa miejskich radnych przygotowała projekt uchwały w sprawie nadania nazwy "Plac Wolnej Ukrainy" obszarowi pomiędzy ul. Krowoderską i Skwerem Biborskiego. Natomiast Zarząd Regionu Małopolskie KOD podjął decyzję o wystąpieniu do Rady Miasta Krakowa z obywatelską inicjatywą uchwałodawczą – o zmianę nazwy ul. Biskupiej na ul. Obrońców Ukrainy 2022 roku.

W programie najbliższej sesji Rady Miasta Krakowa znalazł się projekt uchwały grupy radnych w sprawie nadania nazwy "Plac Wolnej Ukrainy" na terenie od ul. Krowoderskiej do Skweru Biborskiego.

Radni z jedynki przegłosowali natomiast też projekt uchwały, autorstwa radnego Jacka Balcewicza, w sprawie obsadzenia zieleńców, klombów i rabat na terenie Dzielnicy I, a szczególnie na placu Biskupim - kwiatami w barwach niebeskich i żółtych, a więc w barwach flagi ukraińskiej, jako wyraz wsparcia i solidarności z Ukraińcami walczącymi o swoją wolność.