Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kraków: 86-latek chciał dać łapówkę w sądzie?

Artur Drożdżak
Polskapresse
86-letni Kazimierz A. zaprzecza, by w krakowskim sądzie usiłował wręczyć łapówkę kierowniczce sekretariatu wydziału cywilnego. Innego zdania jest prokuratura.

- Oskarżyliśmy mężczyznę o wręczenie korzyści majątkowej w wysokości 500 zł - potwierdza prokurator Radosław Przybyła. Kierowniczka nie przyjęła pieniędzy

, natychmiast o fakcie powiadomiła przełożonych, 86-latka zatrzymano jeszcze na terenie sądu. Kazimierz A., wdowiec, niekarany, emerytowany inżynier budownictwa, złożył w jednym z wydziałów cywilnych krakowskich sądów wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po swoim bracie. W sierpniu 2009 roku zapadła decyzja o umorzeniu sprawy. Kazimierz A. rok później, pod koniec lipca br., ponowił swój wniosek. Po dwóch tygodniach, 12 sierpnia br. osobiście zjawił się w sekretariacie sądu, w budynku przy ul. Przy Rondzie 7, wszedł do środka. Kierowniczka sekretariatu poinformowała petenta, że akta sprawy znajdują się u sędziego.

Kraków: pitbull znów zabił. Nie ma bata na jego właściciela

- A on jest na urlopie - zaznaczyła. - Pani mi to załatwi? - dopytywał się Kazimierz A., a gdy kobieta na chwilę wyszła do sąsiedniego pomieszczenia mężczyzna skorzystał z jej nieobecności i umieścił kopertę na klawiaturze komputera, leżącej na półce wysuwanej spod biurka. W protokole oględzin opisano kopertę, jako "białą, zabrudzoną i wymiętą". Kierowniczka zorientowała się, że w środku są pieniądze, pięć banknotów o nominałach po 100 zł. Szybko poszła do gabinetu zastępcy szefa wydziału, sędziego Cezarego C. Oboje zauważyli, że Kazimierz A. oddala się sądowym korytarzem. Został zawrócony i poproszony do sekretariatu.

- Czy koperta z pieniędzmi to pana własność? - pytał sędzia. Mężczyzna zaprzeczał.
- Proszę mnie stąd puścić, bo bardzo się spieszę, chcę już iść - oświadczył 86-latek. I wyszedł z sekretariatu. Urzędowo otwarto kopertę, spisano numery banknotów, o sprawie poinformowano prezesa sądu. I to on złożył zawiadomienie o przestępstwie, czyli wręczeniu łapówki osobie pełniącej funkcję publiczną, kierowniczce sekretariatu. - Oskarżony nie przyznaje się do winy, odmawia składania wyjaśnień - mówi prokurator Przybyła z Prokuratury Rejonowej dla Krakowa-Śródmieścia Wschód. 86-latkowi grozi teraz do 8 lat więzienia, pozostaje na wolności. Jego sprawą zajmie się śródmiejski sąd.

Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziś**

Zobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta**

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Wejdź na**kryminalnamalopolska.pl**

60 tysięcy złotych do wygrania. Sprawdź jak. Wejdź na**www.szumowski.eu **

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto