- Złodzieje włamali się do jednego z pomieszczeń, ukradli telewizor i komputer, a potem podłożyli ogień, by zatrzeć ślady! - opowiada ze łzami Zofia Karwat-Kasprzak, uczestniczka organizowanych przez DPS warsztatów terapii zajęciowej.
Ogień strawił okna, meble. - Spłonęły materiały, z których robimy zabawki na święta, nasze kostiumy, w których występujemy w zespole "Sudolanie" i płyty z nagraniami naszych sztuk i literatury pięknej - wylicza pani Zofia. - Co mamy teraz ze sobą robić? Warsztaty trzeba było zamknąć i zacząć remont.
Maria Kowalczyk, kierownik ośrodka przyznaje, że pożar bardzo przygnębił podopiecznych. Placówka od 35 lat, w godz. 8 do 16 organizuje czas emerytom, rencistom, osobom z problemem alkoholowym lub psychicznym. Odbywały się tu warsztaty terapii zajęciowej, treningi pamięci, zajęcia taneczne i rozgrywki karciane. Teraz ich uczestnicy muszą siedzieć w domu. Straty po pożarze oszacowano na 56 tys. zł.
- Od gorąca popękały szyby, straciliśmy też pianino, gdyż pękła w nim płyta i struny, do użytku nie nadaje się pralka - wylicza kierowniczka. - Nie mamy pieniędzy na zakup nowych urządzeń. Na szczęście, remont za darmo wykonają uczniowie z Centrum Kształcenia Praktycznego przy ul. Wesele. Spółdzielnia Mieszkaniowa, do której należy obiekt, już zgłosiła włamanie ubezpieczycielowi, ale nie wiadomo, kiedy otrzyma pieniądze na wymianę okien - dodaje.
O wsparcie dla placówki prosił już ksiądz z parafii Jana Chrzciciela podczas mszy św. Wierni poruszeni zmartwieniem seniorów przynoszą potrzebne przedmioty, m.in. używaną maszynę do szycia i materiały budowlane. Osoby lub firmy, które mogłyby pomóc, proszeni są o kontakt z kierownictwem placówki , 0-12 412-62-34.
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
