Drumsonic Project powstał w 2008 roku w Krakowie z inicjatywy absolwentów klasy perkusji tamtejszej Akademii Muzycznej. W jego skład wchodzą znakomici muzycy współpracujący z rozmaitymi artystami polskiej i zagranicznej sceny muzycznej. Obok trójki perkusistów, którzy stanowią trzon zespołu, członkami zespołu są muzycy grający na instrumentach dętych, takich jak trąbka, saksofon czy flet, a także klawiszowiec odpowiedzialny za wszystkie elektroniczne brzmienia i podkłady. Muzyka Drumsonic to rewolucyjne połączenie rytmów klubowych i tanecznych z jazzem i muzyką etniczną, wzbogacone syntetycznymi brzmieniami i improwizowanymi partiami instrumentów dętych i wokalu.
- Drumsonic Project ma na celu stworzenie widowiska muzycznego prezentującego instrumenty, rytmy oraz różnorodność muzyki perkusyjnej w kulturach świata - powiedział Michał Peiker, jeden z muzyków. - Na scenie pojawiają się tradycyjne instrumenty perkusyjne, jak również te zaprojektowane i wykonane np. z artykułów gospodarstwa domowego - dodał.
Muzycy w atrakcyjny sposób prezentują utwory z elementami brazylijskimi, arabskimi lub kubańskimi, wciągając czynnie publiczność do udziału w koncercie. - Ważnym elementem współgrającym z całym materiałem muzycznym i dodatkowo podkreślającym efekt wizualny są światła. Gra świateł jest ściśle związana z tym, co dzieje się w muzyce, co dodatkowo nakręca tempo całego spektaklu - zauważa Bartek Szczepański, lider zespołu.
Projekcje multimedialne nawiązują tematycznie do muzyki przedstawiając fragmenty zdjęć z różnych regionów świata, umiejętnie przeplatanych grafiką świetlną. Muzycy ubrani są w specjalne uniformy wykonane z błyszczących materiałów, co jest kolejną atrakcją dla publiczności. Zostały zaprojektowane są w taki sposób, aby elementy fluorescencyjne rozmieszczone na nogawkach i rękawach, świeciły w ciemności i podkreślały synchroniczne ruchy perkusistów i reszty muzyków.
Ważnym punktem koncertu jest początek, który ma za zadanie zaintrygować widza i wzbudzić w nim ciekawość związaną z tym, co będzie dalej. Na początku scena tonie w ciemnościach, pojawia się ultrafiolet, stopniowo wchodzą muzycy, lecz widoczne są tylko te elementy, które są fluorescencyjne. Dopiero w kulminacyjnym momencie utworu scena zostaje w pełni oświetlona i całe bogactwo instrumentów perkusyjnych ukazuje się publiczności. Dalszy program koncertu ma charakter rozwojowy, pojawiają się zaproszeni goście: Aida, Andrzej Bienias oraz raperzy Indyk i Żółw, którzy dodatkowo uatrakcyjniają widowisko. Całość koncertu kończy się utworem z rozbudowanym solo perkusyjnym.
Muzycy planują wyruszyć w trasę koncertową pod koniec roku, a czwartkowy występ stanowił dla nich pierwszy krok w tym kierunku.
Zdecydowanie cieszy fakt, iż na krakowskiej scenie muzycznej mamy kolejny projekt młodych i utalentowanych muzyków, którzy swoim zamiłowaniem do żonglowania dźwiękami i pasją potrafią w interesujący sposób podzielić się ze swoimi fanami. Z pewnością obrali słuszny kierunek, a kilkadziesiąt minut spędzone z muzykami zostanie na długo w pamięci widzów. Należy liczyć na to, że wykorzystają swój potencjał i każdy kolejny koncert będzie jeszcze większym show.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?