Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolizja prezydenckiej limuzyny w Krakowie. Naprawiono separator

Piotr Tymczak
We wtorek doszło do kolizji z udziałem limuzyny wiozącej prezydenta Andrzeja Dudę. W Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu informują, że separator, na który wjechał samochód został na nowo przytwierdzony do podłoża.

Kraków. Kolizja prezydenckiej limuzyny wiozącej prezydenta Andrzeja Dudę [ZDJĘCIA]

- Po kolizji separator został na nowo dokręcony. Dostawiono jeszcze dodatkowy znak, tzw. sierżanta, aby kierowcy zwracali uwagę, że tam jest ten separator - informuje Michał Pyclik z ZIKiT.

Przypomnijmy, że prezydent Andrzej Duda przebywał w Krakowie na spotkaniu z członkami społeczności żydowskiej. Później jechał do Bochni, aby odebrać tytuł honorowego obywatela. Do kolizji doszło przed zjazdem z mostu Powstańców Śląskich na plac Bohaterów Getta. Auto dosłownie zawisło na separatorze. Nikomu nic się nie stało. Prezydent Duda przesiadł się do innego pojazdu i pojechał do Bochni.

Autorka: Katarzyna Radziszowska

- Separator oddzielał torowisko od jezdni. Samochód uprzywilejowany, który może wjechać na torowisko, podczas wjeżdżania na nie zahaczył o separator. Nie mamy nagrania z tego zdarzenia, ale prawdopodobnie samochody jadące w kolumnie wjeżdżały na torowisko, aby ominąć auta stojące na jezdni i jeden z pojazdów zahaczył o separator - mówi Michał Pyclik. Wyjaśnia, że separator jest tak skonstruowany, iż można najechać na niego, ale na jego dłuższy bok, a w tym wypadku limuzyna wjechała na czołową część, doszło do kolizji i uszkodzenia opony. - Jeżeli chodzi o separator, to odkręciła się śruba i został on przestawiony. Trzeba było go ustawić na nowo i przykręcić - dodaje Michał Pyclik.

ZOBACZ KONIECZNIE:

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto