Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Garbarnia Kraków wygrywa z Kmitą Zabierzów [zdjęcia+wideo]

Emil
Emil
Udanie Garbarnia Kraków rozpoczęła rundę jesienną rozgrywek piłkarskich. Drużyna z Ludwinowa pokonała Kmitę Zabierzów 1:0

Wczorajszym meczem Garbarni z Kmitą Zabierzów rozpoczął się przy Rydlówce sezon 2009/10 w III lidze małopolsko-świętokrzyskiej. Przez pierwsze 30 minut spotkania przeważali piłkarze Garbarni i stworzyli kilka groźnych sytuacji pod bramką Kmity, ale ich strzały były albo minimalnie niecelne, albo bronił ich Iliński, bramkarz gości.

Ostatnie 15 minut pierwszej połowy toczyło się pod dyktando piłkarzy Kmity, którzy stworzyli 3 groźne akcje, ale również strzelali niecelnie. W 39. minucie po brutalnym wejściu Mazeli kontuzji doznał kapitan drużyny Garbarni Marcin Pluta, który został zniesiony z boiska na noszach i z usztywnioną nogą odwieziony karetką pogotowia do szpitala. Prześwietlenie nie wykazało zakładanego wcześniej złamania, ale powstało podejrzenie zerwania więzadeł.

W poniedziałek okaże się, na jak długo Marcin będzie musiał wziąć rozbrat z piłką. To zdarzenie było kwintesencją dopuszczenia do ostrej i brutalnej gry, w której prym wiedli goście. Brak reakcji sędziego Kostera w kilku poprzednich podobnych sytuacjach sprawił, że mecz był widowiskiem marnym, a piłkarze zamiast grą zajęli się polowaniem na nogi przeciwnika i symulowaniem fauli, w których brylował kapitan gości Powroźnik.

Zaraz na początku drugiej połowy piłkarze Kmity mieli rzut wolny, który bardzo ciekawie rozwiązali, ale strzał był bardzo niecelny. W 50. minucie meczu piłkarze Garbarni mieli wyborną okazję do zdobycia pierwszej bramki, lecz niestety Szewczyk przestrzelił z kilku metrów a miał przed sobą pustą bramkę.

Chwilę później wykonana została kolejna groźna akcja piłkarzy Kmity, ale zawodnik drużyny gości strzelił głową wysoko ponad bramką. W 60. minucie meczu ładną akcje przeprowadzili piłkarze Garbarni. Strzał Przeniosły przeszedł jednak minimalnie obok bramki. Po chwili pudłowali również goście z Zabierzowa.

W 70. minucie meczu sytuacja dla piłkarzy Garbarni i ponownie strzał przeszedł obok bramki. Pod koniec meczu zawodnicy Kmity stworzyli sobie jedną z lepszych okazji bramkowych, ale trafili tylko w boczną siatkę.

>>>Zobacz terminarz III ligi piłkarskiej

Cztery minuty przed ostatnim gwizdkiem, kiedy wszyscy spodziewali się już zakończenia meczu bezbramkowym remisem, piłkarze Garbarni wykonywali rzut wolny i po dośrodkowaniu bramkę głową zdobył stoper Łukasz Szewczyk. Inauguracja sezonu na Rydlówce wypadła więc korzystnie tylko pod względem wyniku, natomiast martwi kontuzja Marcina Pluty. Z drugiej strony jeden z kibiców Garbarni powiedział: "Wolę brzydkie zwycięstwa niż piękne porażki".


Garbarnia Kraków - Kmita Zabierzów 1:0 (0:0)

Bramka: Szewczyk 86.
Sędziował: Maciej Koster (Kraków).
Żółte kartki: Chodźko / Mitka.
Widzów: 400.

Garbarnia: Żylski - Małota, Szewczyk, Pluta (39’ Juraszek), Schacherer - Kuźma (70’ Stokłosa), Kosowicz, Chodźko, Przeniosło (85’ Krzysztonek) - Antas, Praciak (85’ Wojciechowski).

Kmita: Iliński - Trzmielewski, Powroźnik, Gad, Celarski (69’ Kanclerz) - Kozubowski, Sepioł, Strojek (77’ Podobiński), Mitka - Kaczor, Mazela.


SPOŁECZNOŚĆMM W INTERNECIEKULTURASPORT
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto